[opinel]

TL:DR


Kolejne wideo Konfitury, Bandyty z Kamerką czy inny filmik z pobicia jakiegoś dzieciaka po raz kolejny przekonuje mnie co jest najsilniejszym wyzwiskiem i krzywdą w umyśle patusa - bycie "konfidentem" vel "społeczniakiem".

Można przyjąć, że obrzydzenie społeczeństwu zgłaszania przestępstw czy innych wykroczeń ma swoje korzenie w dwóch punktach: Komuny, gdzie przykładowo tłumaczono sobie, że przecież wynoszenie rzeczy z zakładu to trochę taki mały sabotaż, walka z komuno, więc oj tam, daj spokój, przecież nikt nie stracił, a tak w ogóle do Pawlik Morozow jesteś - u starszych; do przenikania kultury więziennej do mainstreamu u młodszych ("oczy widzą, uszy słyszą, usta milczą", "przez takich dobre chłopaki oglądają świat zza krat", rapsy). Czasem taki patus zakłada koszulę i zmienia się trochę retoryka ("doniosłeś, bo kieruje tobą typowa polska zawiść!", "polak polakowi polakiem"), ale istota jest taka sama.

Kończy się to tym, że coś co normalnie byłoby uznane za czyn szkodliwy jest normalizowane, a osoba która popełnia jakieś przestępstwo, które szkodzi całej wspólnocie, w oczach wielu zasługuje na mniejsza karę niż taki whistleblower.

Tym samym, jeżeli ktoś nazwie kiedyś w ten sposób będzie to dla mnie oznaką mojego spełnienia jako człowiek i obywatel.

#bekazpodludzi #patologiazewsi #patologiazmiasta