Wpis z mikrobloga

@wyscrollowany: Nie bylo nawet czasu. 1/3 z 30 minutowej wizyty spedzilem w rejestracji, bo babki nie potrafily dokumentow wystawic. Cyrk. Jakby co, to bylem wczesniej, ale kazaly mi isc czekac pod gabinetem. Nie wpadlem na ostatnia chwile.
  • Odpowiedz