Wpis z mikrobloga

@KrzysztofRathaichik Czechy to luźny przykład. Na papierze jesteśmy solidni, ale oni tak samo jak Polska w piłkę, nie mają psychy, zwłaszcza jak rywal jest w zasięgu i to duże wydarzenie, a nie podłoga. Nie przez przypadek wyjście z grupy to nasz max, a słabsze drużyny dochodziły dalej.

Kibicować będę, ale rezultat już znam. ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz