Wpis z mikrobloga

Czterech żołnierzy na papierosku w jednostce. Jeden proponuje, żeby pójść do dowódcy i poprosić o przepustkę. Przygasili, poszli. Wchodzi do gabinetu pierwszy i prosi o zgodę na przepustkę. Dowódca mówi:

- Jeśli podsuniesz mi jakiś pomysł racjonalizatorski, to dostaniesz przepustkę.

- Proste! O tam szeregowy Malinowski kosi trawę. Macha kosą w dwie strony, ale kosi tylko w jedną. A jakby mu drugą kosę w drugą stronę przyczepić, to od razu by w dwie strony kosił!

Dostał przepustkę. Wchodzi drugi - tak samo prosi o przepustkę i też słyszy warunek - podać pomysł racjonalizatorski.

- Proste! Tam szeregowy Malinowski trawę kosi. Macha kosą tam i z powrotem, kosi, ale jakby mu jeszcze widły doczepić, to mógłby od razu to siano w kopki składać!

Ten również przepustkę dostał. Wchodzi trzeci, to samo pytanie, ta sama odpowiedź.

- Proste! Tam szeregowy Malinowski kosi trawę i składa siano w kopki. A jakby mu tak taczkę doczepić jeszcze, to i by zbierał od razu!

I ten dostał przepustkę. Wchodzi czwarty. Dialog ten sam.

- Yyyy... nie wiem...

- Wobec tego idź, pomyśl, a jak coś ci przyjdzie racjonalizatorskiego, to przychodź.

Wyszedł wojak, stanął koło drzewa i drapie się w głowę... Nagle podchodzi do niego szeregowy Malinowski z całym dziwacznym ustrojstwem - dwiema połączonymi kosami i doczepionymi widłami oraz z dowiązaną taczką - i uśmiechając się ironicznie mówi:

- Co, obywatelu chorąży, na przepustkę chce się iść?

- Taa...

- #!$%@? i trzeba pomysł racjonalizatorski wymyślić?

- Taa...

- Tak!? #!$%@?, latarkę mi do łba przymocuj! LATARKĘ!!! To i, #!$%@?, w nocy będę mógł kosić!!

#suchar #heheszki #humor