Wpis z mikrobloga

Jeden dzień spoko, drugi depresyjny, w trzecim chcę umrzeć, a w czwartym chce mi się żyć jak nigdy wcześniej. Dnia piątego przykro mi że mam relacje z rodzicami takie jakie mam, szóstego mam w to wywalone i uważam, że nie są mi poprzedni do szczęścia. Siódmego dnia powraca depresja z myślami samobójczymi i poczucie winy, nawet jeśli nic takiego nie zrobiłem.

I tak ku..wa nieustanie. Możliwe że to chad czy coś podobnego?...

#depresja #przegryw
  • 8
  • Odpowiedz
  • 0
@ziomus0812: tak

Wgl myślę nad odstawieniem leków. Ten pralex #!$%@? pomaga. Deprecha postanowiłem że sam chce zwalczyć z pomocą tej psychoterapii bo coś tam już zaczynamy a co do fobii społecznej no to zobaczę jak będzie bez leków. Miałem epizody że potrafiłem wejść do galerii, ale był stres. No ale ciężko żeby nie było skoro robiłem to raz na rok. Jak będę się regularnie wystawiał na takie próby to powinno
  • Odpowiedz
Wgl myślę nad odstawieniem leków. Ten pralex #!$%@? pomaga.


@Remus00: czyli co na escitalopramie (Pralex) jest gorzej niż na paroksetynie (Parogen) w kwestii fobii społecznej i depresji?
  • Odpowiedz
  • 0
@ziomus0812: na parogenie koncowka juz byla taka, ze balem sie wykonac telefon podczas gdy wczesniej w ogole o tym nie myslalem, dzwonilem i elo
teraz na pralexie jest tak jak koncowka na parogenie. depra - raz jest raz nie ma, fobia spoleczna - nie mam problemow wejsc do biedry w sobote w srodku dnia gdzie jest pelno ludzi, jedynie te telefony, ale jak sie "przemoge" to potrafie zadzwonic, jedynie troche
  • Odpowiedz
@Remus00: w mojej opinii lekarz za wcześniej zmienił lek. Najpierw powinien spróbować wysokiej dawki terapeutycznej paroksetyny - 40 mg (ja na taką dawkę wszedłem chyba po miesiącu leczenia), a jeśli to nie przyniosłoby rezultatu, można jeszcze spróbować maksymalnej dopuszczonej dawki - 60 mg. Dopiero jeśli to nie przyniosłoby rezultatu, można byłoby zastanowić się nad zmianą leku. A nie 30 mg i elo ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz