Wpis z mikrobloga

szedłem właśnie koło meliny bo mój pies uwielbia tam srać i szczać. okno było uchylone i słyszałem jak kobra drze mordę na tajgera, wyzywa go od pijaków i nierobów. słychać było "ała! ała! łobaben' także uszaty dostał po uszach.

chwilę się zaczaiłem i jakieś 3 minuty później tajger wyszedł w swojej rowerowej koszulce zapłakany. pooglądał się dookoła siebie, popatrzył w telefon i udał się w stronę Społem. kobra wyszła na balkon, splunęła i odpaliła szluga i coś jeszcze się darła do karakana ale nie byłem w stanie zrozumieć o co jej chodziło. tajger tego nawet nie zdementuje. przegrał jako ciota i frajer. #bonzo #patostreamy
  • 2
  • Odpowiedz