Wpis z mikrobloga

Na facebooku boomerzy podniecają się dzieciakiem co ma 100% frekwencji. Też przez wiele lat miałem to niechlubne osiągnięcie. Musiałem łazić do szkoły nawet jak byłem cały zasmarkany. Dodatkową nieprzyjemnością było bycie pod ciągłym ostrzałem nauczycieli. Inni gdy wiedzieli że nauczyciel ma gorszy okres i się chce mścić ch.. wie za co to robili sobie taktyczne wagary które i tak po opadnięciu mgły wojny (ang. "fog of war") były usprawiedliwiane przez ich rodziców. Fajny dzieciak który jeszcze nie wie co co czeka w przyszłości. Obstawiam psychiatryk jak w moim przypadku. Chociaż to i tak jedna z miliona przyczyn zapalenia się mojej psychiki. Pozdro 600! #przegryw #szkola
  • 11
  • Odpowiedz
@PucamIzMercedesa: też kiedyś miałem 100% frekwencji ale mi się nie chciało iść na ostatnie dwa dni i już nie miałem ;p
W technikum na początku dostałem wyróżnienie za frekwencję ale potem to zlikwidowali i żadnego wyróżnienia już nigdy nie dostałem ;p
  • Odpowiedz
@PucamIzMercedesa Ja w drugiej liceum przypadkiem zrobiłem w pierwszym semestrze 100% frekwencji i dostałem za to jakiś dyplom, a potem pamiętam, że specjalnie się starałam robić cokolwiek, by nie podtrzymać tej passy i nie dostać nagrody na koniec roku za bycie frajerem xD
  • Odpowiedz
@PucamIzMercedesa: pozniej z takiego dziecka wyrosnie Areczek, ktory do pracy przychodzi kaszlac i smarkajac, bo przeciez jego tylko przewialo i nie zaraza a nie moze opuscic dnia pracy z powodu takiej bzdury
  • Odpowiedz