Wpis z mikrobloga

Nie chce być już sam, a samotność to mój główny problem i możliwe, że w przypadku niektórych z was też tak jest.

Próbowałem sobie wmówić (zgodnie z poradą innych), że to pewnie nie to, że muszę odnaleźć siebie, muszę znaleźć sobie jakieś ciekawe hobby, itd. Jednak nie w tym rzecz, a potwierdzeniem na to jest fakt, że jak zacząłem się spotykać z pewną dziewczyną, to nagle moje życie nabrało kolorów.

Każdy przypadek jest inny, ale w moim przypadku mam w miarę ułożone życie w innych kwestiach, więc okazało się, że po prostu potrzebowałem bliższej więzi, potrzebowałem mieć z kim pogadać, mieć się do kogo przytulić, itp. Jednak po kilku miesiącach usłyszałem, że „to nie to” i ponownie jestem sam, a moje problemy wróciły.

#samotnosc #zwiazki
  • 4
  • Odpowiedz
Samotnym chłopom odbija tak samo jak samotnym babom. Różnica jest tylko taka, że połowa męskiej populacji jest wolna, a różowe albo wyjechały albo są zajęte.
  • Odpowiedz