Tak to widzę po Euro. Niestety w obronie mamy taką #!$%@? personalną, że w środku nie da się nic ukręcić. Ewentualnie można przesunąć Kiwiora do środka, ale kto wtedy na lewej obronie? Z Zalewskiego zrobią wiatrak, pozostaje Karbownik albo Puchacz. W środku pola wróciłbym do Kozłowskiego i pozbył się wszystkich drewnianych wyrobników mających problem z utrzymywaniem się przy piłce typu Romańczuk, Piotrowski czy nawet Ślisz. Mecz z Austrią pokazał, że takimi zawodnikami można było grać w 2002 roku, a nie w 2024, bo każda silniejsza reprezentacja zajedzie nas intensywnym pressingiem. Rezygnujemy z ustawienia z wahadłami, bo obecnie nie mamy jednego dobrego ŚO, a co dopiero trzech. Z przodu dorzuciłbym Benedyczaka i któregoś z naszych wahadłowych, którzy i tak regularnie nie dojeżdżają w obronie.
Tak to widzę po Euro. Niestety w obronie mamy taką #!$%@? personalną, że w środku nie da się nic ukręcić. Ewentualnie można przesunąć Kiwiora do środka, ale kto wtedy na lewej obronie? Z Zalewskiego zrobią wiatrak, pozostaje Karbownik albo Puchacz. W środku pola wróciłbym do Kozłowskiego i pozbył się wszystkich drewnianych wyrobników mających problem z utrzymywaniem się przy piłce typu Romańczuk, Piotrowski czy nawet Ślisz. Mecz z Austrią pokazał, że takimi zawodnikami można było grać w 2002 roku, a nie w 2024, bo każda silniejsza reprezentacja zajedzie nas intensywnym pressingiem. Rezygnujemy z ustawienia z wahadłami, bo obecnie nie mamy jednego dobrego ŚO, a co dopiero trzech. Z przodu dorzuciłbym Benedyczaka i któregoś z naszych wahadłowych, którzy i tak regularnie nie dojeżdżają w obronie.
#pilkanozna #reprezentacja
Może Wdowik?