Wpis z mikrobloga

Chwalę się bo jest czym! Nie było dnia, żebym nie myślała o tym, kiedy dostanę tę informację i czy w ogóle ją dostanę.
Na szczęście jest! Niecały rok od pobrania! Teraz czekam na informację, że biorczyni jest zdrowa i wraca do swojego normalnego życia. Tyle i aż tyle ❤️ Mireczki, zapisujcie się do dkms, oddawajcie krew gdy tylko możecie - to nic nie kosztuje, a możecie komuś uratować życie! #dkms #dawcaszpiku #dawcakrwi #pomagajzwykopem #chwalesie
Zabojcza_Rozowa - Chwalę się bo jest czym! Nie było dnia, żebym nie myślała o tym, ki...

źródło: Zdjęcie z biblioteki

Pobierz
  • 25
  • Odpowiedz
@Kinior zawsze marzyłam o tym, żeby móc komuś pomóc. A miesiąc przed tym, jak dostałam wiaodmość, że jest osoba której mogę pomóc namówiłam mojego niebieskiego do zapisu :) też mozesz się zapisać jeśli jeszcze nie jesteś w bazie :) jestem dumna bo mega dużo moich przyjaciół się zapisało
  • Odpowiedz
@Kinior co nie? Mam takie samo zdanie. Dlatego staram się mobilizować gdy tylko mogę i opowiadać o swoim przykładzie, bo ze strony dawcy nie widzę żadnych minusów tej sytuacji. Super, że jesteś w bazie. U mnie minęło 6 lat do momentu aż się odezwali. Chyba do końca życia zapamiętam ten dzień.
  • Odpowiedz
@gaga-jaga tak! Kontaktują się każdym możliwym sposobem - dostałam sms, mail i telefon :) później miałam badania wstępne aby potwierdzić zgodność w pobliskim punkcie, później jechałam do Gliwic na badania, celem potwierdzenia czy jestem zdrowa - przebadali mnie wzdłuż i wszerz. Na oddanie też jechałam do Gliwic, tam leżałam w szpitalu. Jednego dnia szłam do szpitala, na drugi dzień pobranie (z talerzy biodrowych bo biorczyni to nastolatka:)) a na trzeci wychodziłam
  • Odpowiedz
@gaga-jaga hmmm szczerze to nie wiem, tu chodzi o zdrowie i życie biorcy, kiedy otrzymujesz info o tym, że biorca dostaje chemie trzeba bardzo na siebie uważać, ponieważ organizm jest „wyniszczany” przez chemię i każda nawet najmniejsza infekcja może nawet zabić biorcę. Na pewno jest to jakoś rozwiązane, wszystkie info znajdziesz na stronie dkms. No i nie dzieje się to szybko. Ja czekałam 6 lat na to, aż znajdzie się osoba
  • Odpowiedz