Wpis z mikrobloga

Dziś usłyszałem w radio, że Węgry stały się najbiedniejszym państwem UE. A potem sprawdziłem, kto wygrał wybory do PE 2024 i okazało się, że wygrał Orban, który doprowadził do tej sytuacji. Nawet mi ich nie szkoda. Syndrom sztokholmski na pełnej k*wie.
#polityka #wegry
  • 7
  • Odpowiedz
via Android
  • 1
@Amatorro no dobra, i co? Ludzie tak będą się na to zgadzać? Przecież historia świata i tego, dlaczego upadały rządy mówi, że dzieje się tak zawsze, gdy obywatele nie dostają minimum tego, czego oczekują. Węgrzy, jeszcze, cały czas dostają ale gdy w końcu skutecznie stracą kasę z UE to mają do wyboru: zrobić jak Rosjanie w 1905 i użyć taczek albo poczekać i zrobić jak bolszewicy w 1917. Tak, czy tak, Orbana
  • Odpowiedz
@TWezmyr: Myślę, że jak UE się od nich odwróci, to Putin się bardzo uśmiechnie. Stać go na wspierania Węgier, bo to małe państwo i niewielkim kosztem może budować w Europie wrażenie, że warto jednak z Orkami trzymać.
  • Odpowiedz
via Wykop
  • 0
@Amatorro: tylko wiesz, żeby Putin mógł ich sponsorować, to a:/musieliby zejść do poziomu Białorusi z potrzebami i poziomem życia B:/musieliby na poły zrezygnować z niepodległości c:/Putin musiałby mieć z czego ich sponsorować. Wiesz, nie ma komu gazu sprzedać, Chińczycy chcą mu dawać 250 dolców a Gazprom chce 350 bo inaczej musiałby dopłacać. Zresztą, gazociągu nie ma, więc to też jest problem. A, no i na utrzymaniu, jakie by nie było, ma
  • Odpowiedz
  • 0
@TWezmyr: To nie musi być teraz zaraz. Rosja nie zrezygnuje z destabilizowania UE i wydaje się że Węgry to jest ich inwestycja w tej sprawie. Mają ten rurociąg Przyjaźń, więc to może być jakiś asset.
  • Odpowiedz