Wpis z mikrobloga

@ROCKNROLLLA: Obecnie chyba główna przewaga kolektorów(tych z cieczą, czyli głównie glikolem) to efektywność wykorzystania słońca na danej powierzchni. Panele fotowoltaiczne obecnie mają lekko ponad 20 % sprawności, a absorber w kolektorach próżniowych ma trochę powyżej 80 %. Poza tym kolektory są bardziej problematyczne bo mają ciecz w obiegu, pompę. Jeżeli jest źle dobrana powierzchnia kolektora w stosunku do wykorzystania wody w domu to glikol się może przegrzać. Ja mam zarówno
  • Odpowiedz
@ROCKNROLLLA: Obecnie jedyną praktyczną wadą wykorzystania PV do podgrzewania wody to konieczność przeznaczenia na panele większej powierzchni niż w przypadku kolektorów słonecznych. Cała reszta to zalety:
- banalnie prosty układ,
- brak elementów ruchomych w instalacji,
- brak zużycia prądu z sieci dla pracy sterownika i pompy obiegowej,
- brak glikolu i brak konieczności jego okresowej wymiany co kilka lat,
- brak problemów z przegrzewaniem instalacji w przypadku braku odbioru ciepła (np. gdy nie ma nikogo
  • Odpowiedz
@ROCKNROLLLA: sam chciałem kolektory montować w tym roku, ale cena instalacji mnie wyleczyła z tego pomysłu przy obecnych cenach paneli. Ale jak zawsze wszystko zależy od konkretnej sytuacji. W nowym domu projektowanym już pod kolektory może i miałoby to sens, ale przystosowywanie istniejącej instalacji to gra nie warta świeczki. No chyba, że masz 4+ osób i na prawdę zużywasz sporo ciepłej wody.
  • Odpowiedz