Wpis z mikrobloga

2989 - 1 = 2988

Andrzej Sapkowski

Ostatnie życzenie

fantasy

Nieraz już wiedźmińskie opowiadania czytałem, wy wszyscy też, dlatego nie o treści napiszę. Tym razem z Ostatnim życzeniem zapoznałem się w języku francuskim, bo zostałem poproszony o przedstawienie twórczości Sapkowskiego koleżankom i kolegom z grupy.

Ciężko wyczuć w przekładzie styl Sapkowskiego. Francuski literacki ma to do siebie, że rządzi się innymi zasadami niż mówiony. Mowa między innymi o czasach przeszłych, które występują już tylko na piśmie, ewentualnie na sztukach Moliera w teatrze. Do tego tłumacz nasycił język opowiadań masą archaizmów, które moim zdaniem niekoniecznie przystają do mrocznej stylistyki wiedźmińskich historii. Zresztą zerknijcie sobie na okładkę (ta akurat jest sprzed kilku lat, teraz tylko edycja z postaciami z gry jest w sprzedaży). Wydawca widocznie poszedł tropem nawiązań Sapkowskiego do baśni. Muszę przyznać, że ta koncepcja broni się: w końcu Ostatnie życzenie to nic innego, tylko stare historie opowiedziane na nowo.

#wiedzmin #bookmeter #francuski
tmsz - 2989 - 1 = 2988



Andrzej Sapkowski

Ostatnie życzenie

fantasy



Nieraz już...

źródło: comment_VY1ZVcIv8KVgJ4sTi0DzIaoyPbWfx7pJ.jpg

Pobierz
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@hartem: Bardzo trudne pytanie. Tak od trzeciej klasy podstawówki dla rozrywki po jednej godzinie w tygodniu. No a od liceum już tak się potoczyło życie, że nauczyłem się ekspresowo :D
  • Odpowiedz
@Adrian00: To było tak, że mama kumpla z klasy była właścicielką szkoły językowej i chciała żeby jej synek uczył się francuskiego. On sam nie chciał, więc ja zostałem w to wkręcony. Notorycznie spóźnialiśmy się na lekcje, bo zawsze była partyjka tazo do rozegrania, a jak już dotarliśmy na zajęcia, to głównie śmieszkowaliśmy. Tak było.
  • Odpowiedz