Wpis z mikrobloga

@Elberus w wwa chodząc nocą nigdy nie czułem się zagrożony a jak kiedyś małolaty mnie zaczepiły bo się zderzyłem z nimi z bara to zamieniliśmy w żart wszystko xd
Nie rozumiem kompletnie argumentu bezpieczeństwa
  • Odpowiedz
@Elberus we Wrocławiu problemem jest to, że od 22 nie można sobie kupić browara, ale z drugiej strony jest dużo mniej patologii +względna cisza pod sklepami monopolowymi/zabkami. Zakaz nie jest glupi, ale 22 to zdecydowanie za szybko
  • Odpowiedz
wincy zakazów mni przywilejów


@ZawzietyRobaczek: zakaz pijaństwa to przywilej dla normalnych ludzi

we Wrocławiu problemem jest to, że od 22 nie można sobie kupić browara, ale z drugiej strony jest dużo mniej patologii +względna cisza pod sklepami monopolowymi/zabkami.


Otóż to. Po moich podróżach do krajów gdzie takie zakazy obowiązują jak najbardziej jestem za. Jak ktoś robi imprezę to kupi na zapas, jak ktoś idzie na miasto to może kupować na mieście.
  • Odpowiedz
@Elberus: Co w tym złego? Przydały by się jeszcze tylko wyznaczone strefy gdzie można alko kupić dłużej i go pić, tylko wysłać jakieś patrole żeby pilnowali by nikomu nie #!$%@? i #!$%@? mandatami syfiarzy¯\(ツ)/¯ bo to #!$%@? że mało jest miejsc gdzie możesz sobie w kilka osób siąść na jakimś kocyku i napić się kulturalnie piwa bez spiny.
  • Odpowiedz
@Elberus: w Krakowie obowiązuje od dłuższego czasu - główny skutek to znacznie mniej nocnych pijackich rozrób pod sklepami monopolowymi, mniej interwencji straży miejskiej i mniejsze zniszczenia publicznego mienia
  • Odpowiedz
@Elberus: U mnie w mieście zakaz jest od 23 (dotyczy tylko sklepów, a nie barów) i jaki efekt? Wyraźny spadek interwencji policji dotyczący awantur pijanych osób. Tak wiec... popieram taki pomysł w tych godzinach co u mnie w mieście. Kraków też planuje taki zakaz.

PS: Pić trzeba umieć, a nie drzeć ryja jak i zaczepiać ludzi.
  • Odpowiedz
Zakażmy samochodów, bo dzieci giną w wypadkach. Zakażmy pieców, bo wybuchają pożary. Zakażmy seksu, bo roznosi się syfilis. Ludzie są #!$%@?.


@rzeznia22: To nie jest zakaz, tylko ograniczenie (z tego co kojarzę po chodnikach nie można się poruszać autami, co za lewacki wymysł komuna ratunku) XD
  • Odpowiedz