Wpis z mikrobloga

Chyba jestem failed normie, bo anoni na tagu co chwile pisza, ze nie lubia swojej pracy, a ja robilem za minimalna i najbardziej lubilem stac na kasie, bo mozna bylo z ludzmi pogadac. Jak zaczynalem, to co chwile zle nabijalem zamowienia z nerwow, ale z czasem sie wyrobilem i nawet byly okazjonalne smieszki z klientami. Jeszcze mi sie podobaly zmiany z kilkoma innymi doswiadczonymi pracownikami. Dzialalismy jak maszyna i zamowienia byly bardzo szybko wydawane.

#przegryw
  • 6
  • Odpowiedz
@akaisterne: ja tez najbardziej lubilem jedna ze swoich pierwszych prac gdzie robilem za minimalna - moze nie zarabialem, ale wiedziałem co robię i na koniec dnia wychodziłem zadowolony i spełniony. A dzisiaj, po kilkunastu latach, chociaż wielu ludzi by uznało że osiągnąłem sukces zawodowy i zarabiam o wiele więcej, za ch#j nie wiem co robię, a ludzie od których oczekiwałbym że mi powiedzą, mówią że to moja robota żebym sobie wymyślił
  • Odpowiedz