Wpis z mikrobloga

Ostatnio mam wrażenie że jak czegoś słucham po angielsku i o tym jakoś bardzo nie myślę to lepiej ogarniam co ktoś gada niż jak zaczynam o tym myśleć. Bo jak zaczynam myśleć to zaczynam to sobie tłumaczyć w głowie. Co jednak zwalnia przetwarzanie tego.
A w sumie mój angielski jakiś dobry nie jest bo max b1 (chociaż w testach do korpo wychodzi b2) Ale gadać to ja nie umiem. Jednak kontakt od dzieciaka z jężykiem robi swoje.
#angielski
  • Odpowiedz