Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Nie wiem co sie dzieje przez ostatnie lata ale mam wrazenie ze #rozowepaski w ogole nie walcza o zwiazki przez to ile maja wyboru. Nie ten? To zaraz odpali tindera i ma setke innych.

W tym roku spotykalem sie z dwoma dziewczynami, z jedna wszystko szlo w dobrym kierunku ale niestety dostalem projekt w Niemczech i musialem wyjechac na pare tygodni. Utrzymywalismy kontakt ale byl coraz rzadszy. Postanowilem to zakonczyc - rozmawialismy godzine i zakonczylismy na normalnej stopie. Dziewczyna ani razu pozniej sie nie odezwala w stylu "tesknie", "co robisz" itp. Po prostu "ok, ciao" i nastepny.

Z druga rowniez sie spotykalem 3 miesiace, napisalem jej ze nie wyjdzie bo widze jak bardzo wciaz jej zalezy na jej bylym facecie i ze ciagle sie czuje jako druga opcja wiec nie zamierzam dalej sie spotykac i orbitowac. Co ona na to "ok, szkoda, powodzenia"

I to pisza dziewczyny po 30! czy swiat stana na glowie i naprawde nikt sie juz nie stara, nikt nie walczy?

#zwiazki #logikarozowychpaskow #pytanie



· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: Nighthuntero
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

  • 62
  • Odpowiedz
@mirko_anonim Ja nie twierdzę, że tak powinno być, że jedna strona się stara, a druga nie. Ja uważam, że jeśli zamiast zakomunikować swój problem zrywasz, to nie pozostawiasz pola do "starania się". Mówisz nara to licz się z tym, że ktoś Cie weźmie na poważnie.
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: to ja miałem to szczęście, że kobita 30+ walczyła o związek, bo jej widocznie śpieszno było do żeniaczki. A to nieszczęście, że ją olałem, bo ćpałem SSRI i utraciłem potrzebę spotykania się z kobitą.
  • Odpowiedz