Wpis z mikrobloga

Game Pass to game changer, za mniej niż 200 ziko abonament do końca przyszłego roku. To czasami mniej niż połowa jakiejś nowej gry. 70% gier które kupiłem była lub jest w Game Passie. A niebiescy niech są ruchani w dupę.

#xbox | #ps5
  • 32
  • Odpowiedz
@FunkyMonkey: Gamepass podobnie jak PS Plus jest bardzo spoko dla ludzi, którzy do tej pory w ogóle nie grali, albo ogólnie grają bardzo mało, bo zawsze znajdą coś dla siebie w cenie - jak wspomniałeś - 1 gierki kupionej na premierę. Niestety dla kogoś, kto jest graczem od wielu lat i spędza sporo czasu na graniu to takie meh... Gier jest sporo, ale za dużo crapów, dziwnych indyków, produkcji które były
  • Odpowiedz
  • 0
@TechnoYoda: Zależy jak na to patrzysz, tak jak pisałem 70% gier które mam w pudełkach czy zakupionych cyfrowo była lub jest w Game Passie. Jak ktoś musi koniecznie zagrać po premierze to okej, ale ceny gier są niestety #!$%@?. U mnie GTA VI będzie ostatnią grą jaką kupię, później już tylko będę czekał.
  • Odpowiedz
Taka UE zamiast papierowych słomek to powinna nakazać, że jak ktoś kupuje jakąkolwiek licencję na oprogramowanie, to ma prawo go używać na każdej platformie na jakiej jest ono wydane


@szuineg: widzę, żę mamy specjalistę nie tylko od prawa, oprogramowania, ale i ekonomii, brawo.
  • Odpowiedz
  • 0
@anonim1133 wyczuwam sarkazm, a postawa godzenia się na takie traktowanie daje tylko przyzwolenie na więcej. Jak dasz palec wezmą rękę. Ja bym całkowicie przebudował światowy rynek dóbr rozrywkowych (audio, video, książki, gry, itp.) świat jest zglobalizowany i należałoby stworzyć światową bazę takich dóbr do których wszyscy mieliby dostęp za stałą opłatą. A zyski powinny być dzielone na twórców proporcjonalnie do czasu jaki użytkownicy poświęcili na dane dzieło. Wiem, zalatuje komunizmem, ale to
  • Odpowiedz
  • 0
Taka UE zamiast papierowych słomek to powinna nakazać, że jak ktoś kupuje jakąkolwiek licencję na oprogramowanie, to ma prawo go używać na każdej platformie na jakiej jest ono wydane. I jak raz kupisz grę x to możesz sobie w nią grać na ps, Xbox, czy pc.


@szuineg: a ja się z Tobą zgadzam, patologią np jest to że kupiłem, skuszony przez szwagra, New World i wcale w to nie gram bo
  • Odpowiedz
  • 0
@szuineg istnieje coś takiego jak Xbox Play anywhere. Kupując grę na klocka można w nią grać bez problemu na pc. Kolejny powód dla posiadania konsoli od zielonych ale wiadomo dla niebieskich to tylko exclusive, reszta to fanaberie i abstrakcja.
  • Odpowiedz
  • 0
@MADxMIKE Play anywhere to fajny ruch, ale MS to ja nie wierzę, oni są jak diler z miejskich legend, dają za darmo pierwszą dawkę żeby potem cię strzyc regularnie. Zresztą taki sam absurd jest w obrębie jednej platformy (pc) masz np. simsy ze sklepu ea I już nie do kupisz nic w steamie czy sklepie ms bo to nie będzie ze sobą działać, musisz mieć wszystko z jednego sklepu.
  • Odpowiedz
  • 0
@szuineg Rozumiem to co piszesz ale też rozumiem czemu się tak dzieje. EA ma origins, Valve steam, Epic swoją platformę do tego można dorzucić jeszcze pewnie więcej i każdy chce zarabiać na sprzedaży produktu jak najwięcej bez prowizji dla innych. Microsoft chociaż zamknął to w obrębie swojego ekosystemu gdzie płaci się raz i można grać na dwóch urządzeniach. Ufanie jakiemukolwiek korpo to samobójstwo odłożone w czasie i z litością patrzę na ludzi
  • Odpowiedz
@FunkyMonkey: Od zawsze mialem PlayStation ale teraz poważnie zastanawiam sie nad kupnem Xboxa. Jak tak dalej pójdzie to pewnie kupię na następną generacje.
Z perspektywy dorosłej osoby która nie ma już czasu tak mlocic w gierki perspektywa kupna abonamentu za 2 paczki to choćby dla samego call of duty już się opłaca.Normalnie co roku coda nie kupuje ale jak jest w passie to potraktuje każdą nową odsłonę jako coroczny update.
Już
  • Odpowiedz