Wpis z mikrobloga

@robert5502: No bo za wcześnie się wzięli za robienie go świętym. Żyją jeszcze ludzie co znali Alfonsa ze szkoly, z którymi pił wódkę i robił inne rzeczy. Trudno w takich realiach o cud. Poczekamy z 20 lat, koledzy, rodzina poumierają, to się i cud jakiś znajdzie.
  • Odpowiedz
skąd takie rewelacje


@Linnior88: Ale jakie rewelacje? Faustynę Kowalską beatyfikowano 88 lat po urodzeniu, Frelichowskiego 86 lat, Kalinowskiego 148 lat po, Ledóchowską 118 lat, brata Alberta 138, Matkę Teresę z Kalkuty 93 lata po urodzeniu. Jest to jakaś dość powtarzająca się reguła, że raczej nie beatyfikują ludzi, których obrażony brat, wykorzystana seksualnie koleżanka czy oszukany w interesach wspólnik mógłby oczernić. Taki przykładowo brat Albert zmarł w 1916 r. a był
  • Odpowiedz