Wpis z mikrobloga

Trochę nie ogarniam. Od dłuższego czasu czytam, że ceny w sklepach to jakaś porażka, że w zasadzie płacimy tyle ile na zachodzie za te same produkty a potem wchodzę sobie na reddita i czytam na przykład taki wątek:
https://www.reddit.com/r/europe/comments/1ddkynh/75_groceries_in_poland/
W komentarzach ludzie piszą, że WOW tyle produktów w takiej cenie, u nas to z 200 euro by wyszło itp. To o co w końcu chodzi? Te ceny są w końcu takie same czy jednak cenowo wcale nie wypadamy tak źle? (Chodzi mi o produkty pierwszej potrzeby a nie elektronikę)
#europa #polska #sklep #ceny
  • 5
  • Odpowiedz
@Riiuku: Takie zdjęcia z zakupami i ceną nie mają sensu, są chyba tylko dla zebrania atencji. Możesz sobie porównać na internecie ile faktycznie wynoszą ceny poszczególnych produktów w różnych krajach wchodząc na stronę tego samego marketu. Prawda jest taka, że sporo rzeczy mamy trochę taniej, ale też część jest droga. No tylko płaca w Polce jest dużo mniejsza.

Tutaj link do pierwszego lepszego artykułu z faktycznym porównaniem cen artykuł
  • Odpowiedz
@Riiuku: To dla porównania weź dwa takie same produkty z tej samej sieci sklepów i porównaj ich cenę jako procent do średnich zarobków w jednym i drugim kraju. Dowiesz się dzięki temu co to jest siłą nabywcza płacy.
  • Odpowiedz