Wpis z mikrobloga

A dzisiaj pod sejmem widzę że zebrali się celebryci aby walczyć o... tantiemy.

Czy ktoś mógłby mi wytłumaczyć jaki sens mają takie przepisy, poza tym że wymuszają aby płacić dla twórców dożywotnio pieniądze za dystrybucję ich filmów? Argumenty typu że to docenienie pracy autorów są pozbawione sensu. Ja kiedyś opracowałem dla jednej z firm arkusz excela vba z którego pewnie korzystają do dzisiaj.

Dlaczego musi to być wymuszane przepisami prawa? Czy twórca nie może po prostu domagać się zapisów w kontrakcie że Netflix będzie im płacił z przyszłych dystrybucji filmu? Jak Michael Jordan negocjował z Nike to jego pozycja była na tyle silna że nie potrzebował żadnych ustaw by spływał mu % ze sprzedaży air jordan.

No i przede wszystkim - przekonajcie mnie że nie jest to skok na kasę przez artystów, którzy zazwyczaj na koniec życia żalą się jaką to niską emeryturę ZUS im wypłaca.

Jak dla mnie sytuacja jest jasna - Netflix chce zrobić film, zatrudnia reżysera, aktorów itd, oni ten film robią i staje się on własnością korporacji. Komu miał zapłacić ustalone stawki to zapłacił, kto miał mieć prawa do tytułu na pewno ma je zapewnione. Wszystko na pewno zostało uwzględnione w stosownych dokumentach, kontraktach itd.

Pamiętam jak Karolak w jednym z wywiadów powiedział że lepiej jest zarabiać na etacie 3 tysiące, niż raz wziąć 200 tysięcy za film ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Jakie to będzie miało skutki? Czy ktoś serio myśli że korporacje grzecznie oddadzą część tortu artystom, jednocześnie nie podnosząc kosztów dla widzów i właścicieli subskrypcji?

#polityka #sejm #tantiemy #artysci #celebrytki #film #netflix #max #streaming #telewizja #media #hbomax #disneyplus #amazonprimevideo #cda #technologia
michalxd21 - A dzisiaj pod sejmem widzę że zebrali się celebryci aby walczyć o... tan...

źródło: image

Pobierz
  • 9
  • Odpowiedz
@michalxd21: z tym że wynika to z europejskiej dyrektywy, dodatkowo takie opłaty ponoszą telewizje i kina. Ostatecznie - muzycy też dostają tantiemy za granie ich muzyki w radio. ps. opłata już praktycznie była wprowadzona ale szef Netflixa przyleciał do Polski, pogadał z Morawieckim i temat umarł (coś dla CBA;)
  • Odpowiedz
Czy ktoś mógłby mi wytłumaczyć jaki sens mają takie przepisy, poza tym że wymuszają aby płacić dla twórców dożywotnio pieniądze za dystrybucję ich filmów? Argumenty typu że to docenienie pracy autorów są pozbawione sensu. Ja kiedyś opracowałem dla jednej z firm arkusz excela vba z którego pewnie korzystają do dzisiaj.


@michalxd21: Sprawa jest prosta: czasem uda ci się zrobić hit, zdobyć rolę, napisać scenariusz, który ktoś wykorzysta. Ale nie jest to
  • Odpowiedz
  • 0
@jaqqu7: czyli dla 1% najlepszych reżyserów, aktorów itd wprowadzone zostało prawo, że byle juleczka co dostała rolę po znajomości (norma w branży) bez żadnej szkoły aktorskiej będzie dostawała wypłatę do końca życia? Przy okazji - co z ekipą na planie. Tantiemy wiem że idą do aktorów i rezyserów. A co z oświetleniowcami, operatorami, montażystami, czy makijażystkami? Je również obejmuje program tantiem, czy tylko tych najbardziej medialnych?
  • Odpowiedz
@michalxd21: Nie, to prawo i tantiemy jest dla tych 99%, dla których to być albo nie być w zawodzie. W USA techniczni też walczą o lepsze oraz pewniejsze płace. Jak to wygląda u nas: nie jestem pewien.

Natomiast jak pisałem: tantiemy to głównie najważniejszy zarobek dla 99% aktorów, scenarzystów, reżyserów etc., którzy nie mogą liczyć właśnie na duże role "po znajomości".
  • Odpowiedz
@jaqqu7 ok dobra. Czyli taki byle Jaś Kowalski będzie mógł zagrać w kilku rolach, ogarną że się nie rozwija i jest słabym aktorem i będzie mógł egzystować dalej z tantiemów. Przy okazji, co ze statystami? Dalej będzie stawka 10 zł/h, jedynie woda na planie a na obiad suchy chleb z plastrem sera?
  • Odpowiedz
  • 0
@jaqqu7: czekaj #!$%@?, ale dalej mi się to nie klei. 99% być albo nie być w zawodzie? Jeśli ktoś jest dobry to nie będzie miał suchych lat, tylko będą do niego dzwonić ciągle. Jeśli ktoś nie otrzymuje ofert to znaczy że po prostu nie budzi zainteresowania i powinien zmienić zawód, a nie liczyć że skądś może mu dochód pasywny spłynie. Wolny rynek powinien weryfikować takie elementy.

I o ile bardzo cenię
  • Odpowiedz
@michalxd21: To nie jest tak łatwo: czasem cię ktoś wypatrzy, czasem nie. Ten zawód to ruletka: musisz brać udział w kastingach, robić role jako statysta lub postać piątego planu. Przebicie się do większych ról może trwać latami - niezależnie od twojego talentu. Ale wielu aktorów musi liczyć, że w danym sezonie albo uda im się zdobyć rolę, albo i nie. A za coś trzeba żyć, jakoś się przygotowywać do kolejnych ewentualnych
  • Odpowiedz
@michalxd21: Podzielam Twoją opinię. Ba, nawet bym się posilił o hipotezę ze np. taki NETFLIX też podejmuje jakieś ryzyko inwestując w daną produkcję. Nie zawsze obie strony mają pewność, że dane dzieło odniesie sukces. A biorąc pod uwagę, że UE zafundowała nam już dużo kosztownych lewackich pomysłów które nagradzają leni i nieudaczników, to nie przemawia do mnie argument: musimy to wprowadzić bo w UE tak jest i tyle.
  • Odpowiedz
  • 0
@xxxman1982: Przede wszystkim to prawo jest najwygodniejsze dla tych słabych aktorów i reżyserów. Takie filmy Vegi, aktorzy z nich, nie ma z tego żadnych korzyści kulturowych a będą mieli możliwość pobierania tantiemów do końca życia. Wręcz bym powiedział że krzywdzące to jest.
  • Odpowiedz