Wpis z mikrobloga

Umówmy się. W tych wyborach jest dwójka największych wygranych. #tusk, który przełamał niemoc i w końcu pokonał #pis (chociaż nie była to taka przekonująca wygrana jak w exit pollach. Niemniej, swoje zadanie wykonał) oraz #konfederacja, która z wyraźną przewagą wskoczyła na trzecie miejsce przedstawiającym się w szerszym gronie jako alternatywa dla popisu.

Sam #pis nie jest oczywiście wygranym, ale chyba też nie takim znacznym przegranym. Oddał prym Tuskowi, ale po pół roku nawalanki w nich to i tak obronił swoje pozycję zdobywając (przy niskiej mobilizacji na wsi i na wschodzie) praktycznie taki sam wynik jak #po.

Przegrana 0,9% to bardzo niewielka różnica. Stąd, za dwóch największych przegranych należy uznać #lewica oraz #trzeciadroga. Pytanie, kto jest większym przegranym?

Lewica, która de facto dowiozła wynik mniej więcej taki jak jej typowano. Jest to wynik jednak bardzo słaby, minimalnie nad progiem wyborczym, czy jednak Hołownia i Kosiniak, którzy zanotowali sporo słabszy wynik niż ten sondażowy i w taki w wyborach parlamentarnych oznaczałby de facto Sejm bez ugrupowania koalicyjnego Polska 2050 oraz #psl.

#polityka #wybory #sejm

Kto jest największym przegranych tych wyborów?

  • Lewica 28.1% (25)
  • Trzecia Droga 71.9% (64)

Oddanych głosów: 89

  • 12
  • Odpowiedz
@ShinpuTokubetsu: tak naprawdę nikt nie jest przegrany po prostu wyborcy 3d i lewicy to ludzie którzy pójdą zagłosować przeciw konfederacji i PiSowi jak soros wyłoży pieniądze na kampanię na Instagramie bo inaczej nie wiedzą że są wybory
  • Odpowiedz
@ShinpuTokubetsu: Lewica zawsze te 5 % spokojnie osiągnie, jeśli się nie podzieli na kilka partii. PSL ma te 4-5 % poparcia. W tej chwili jeśli Platforma ugotuje Hołownię w kampanii w 2025 i on wykręci słaby wynik, to jest spalony i cała ta Polska 2050 jest do zaorania, nie będzie się już opłacało Ludowcom być w koalicji z tymi przegrywami, bo tam nie ma ani struktur, ani pomysłu na nic, ani
  • Odpowiedz
W tych wyborach jest dwójka największych wygranych


@ShinpuTokubetsu: Tak i jest to PiS i Konfederacja.
Gdyby to były wybory do sejmu, to rządziłaby ta koalicja, i to najważniejszy fakt z tych wyborów.

Tusk wygrał tak samo jak wygrał PiS pół roku temu.
Może i zajęli pierwsze miejsce, ale nic z tego kompletnie nie wynika.
PiS wygrał wybory przecież. to dokładnie takie samo zwycięstwo jak Tuska wczoraj, bardzo gorzkie zwycięstwo.
  • Odpowiedz
@ShinpuTokubetsu: TD chyba w najgorszymi scenariuszu zakładała że uzyska to min 8%. Teraz z takim wynikiem ich koalicja stoi pod znakiem zapytania. Lewica już się pogodziła z tym że balansują nad progiem i startują z jednej listy.
  • Odpowiedz
@ShinpuTokubetsu: wyborcy TD w dużej części nie poszli na wybory bo myślą w kategoriach że te wybory nie mają większego znaczenia. TD celowała w umiarkowanych wyborców których ciężko mobilizować i dlatego taki wynik. Sam raczej zagłosowałbym na TD ale zwyczajnie mi się nie chciało iść skoro wiadomo że w moim okręgu wychodzi popis, waga tych wyborów dla mnie jest niska i w najgorszym wypadku pisowcy nie stracą 10 mandatów tylko 8.
  • Odpowiedz
@Matpiotr: Ale Konfederacji nie potrzebna jest większość jeśli nie mogliby realizować swojego programu, a z PIS-em by nie mogli tak jak Trzecia Droga i Lewica nie może z PO (a to mniejsze różnice są). To po pierwsze. Po drugie Konfederacja nie chce być zjedzona przez większego koalicjanta tak jak zostały zjedzone LPR i Samoobrona swego czasu, a teraz jest jedzona Trzecia Droga i Lewica. Gdyby więc doszło do takiego wyniku lub
  • Odpowiedz
@Jah00: jeśliby tak jak w przypadku powyżej 3d i lewaki nie weszli do sejmu, to tak naprawdę wystarczy przejąć kilka szabel z ko albo konfy i masz rząd.
Konfederacja to środowisko niejednorodne, są tam i totale jak i bardziej umiarkowani konserwatyści.
Zresztą nawet w platformie paru by się znalazło.

Jak odejmiesz agrarnych i czerwonych, to potencjał koalicyjny jest bardziej po stronie pisu.

Najlepsze że teraz w 3D i lewicy widzą że
  • Odpowiedz
tak naprawdę wystarczy przejąć kilka szabel z ko albo konfy i masz rząd


@Matpiotr: Prędzej PO dogada się z PIS-em niż ktoś z Konfederacji by zdradził. W sumie to bym właśnie obstawiał, koalicję POPIS, to byłby ich koniec, ale to by było jedyne wyjście by sobie jeszcze 4 lata porządzili i pokradli, bo z Konfą patrzącą na ręce żadne machloje by nie przeszły. Ludzie nie zdają sobie sprawy, że 5 lat
  • Odpowiedz