Wpis z mikrobloga

Moje wnioski dotyczące wyników:
KO - Ogólnie wynik raczej spodziewany. Podejrzewam, że mógłby być lepszy gdyby KO było bardziej transparentne i zdecydowane w ważnych kwestiach jak CPK czy elektrownia atomowa. Niestety te kwestie, a zwłaszcza CPK wygląda tak jakby KO bardziej musiała to budować niż chciała. Temat czasami wydaje się dla nich gorącym kartoflem, raz nie robią, potem robią, potem robią, ale to za 10 lat, bo najpierw rozbudowa Okęcia. Sprawa ostatnich wydarzeń na granicy z Białorusią moim zdaniem również poszła na ich konto. Ludzie mają w pamięci ich dawne wypowiedzi na temat uchodźców, a tutaj jest brak zdecydowanej reakcji zwłaszcza na atak na żołnierza. Kredyt 0% tak samo mógł obniżyć im poparcie.

PIS - wynik trochę powyżej oczekiwań. Zapewne spowodowany mobilizacją żelaznego elektoratu oraz znacznie niższą frekwencją w porównaniu do października. Dostanie się do PE Obajtka, Wąsika i Kamińskiego to skandal i smutny wniosek, że do ich wyborców nie dotrze fakt nawet największych przestępstw popełnianych przez kandydatów. Nie wiem jak wygląda kwestia wyciągnięcia takiego europosła w przypadku udowodnienia poważnych przekrętów jak być może będzie z Obajtkiem. Generalnie wyniki PISu wydają się względnie łatwe do przewidzenia. Ich elektorat jest odporny na wszelkie zarzuty wobec ich polityków i pójdzie zawsze do urn, a o wyniku zadecyduje frekwencja.

Konfederacja - wynik powyżej oczekiwań, ale po przemyśleniu dość zrozumiały. Podobnie jak przy PISie zagrała tutaj słabsza frekwencja i mobilizacja wyborców. Poza tym, jest to jedyna partia otwarcie i zdecydowanie krytykująca politykę unijną, która często jest zwyczajnie szkodliwa. Zwłaszcza w tematach mocno grzejących Polaków jak imigranci. Jak brutalnie to nie zabrzmi, śmierć żołnierza na granicy w połączeniu z polityką migracyjną UE oraz podejściem koalicji rządzącej mogła im podnieść wynik. W sumie zastanawia mnie tak wysoki wynik Brauna. Może wyborcy oczekują dymów w PE, ale skrajnie różne poglądy Brauna i wiodących ugrupowań unijnych nie wróży wzajemnej sympatii i mogą próbować szybko go pacyfikować. W innych krajach również rośnie poparcie dla partii antyunijnych co prowadzi moim zdaniem do jednego wniosku: Europejczykom coraz mniej podoba się kierunek, w którym idzie UE.

Trzecia Droga - wynik poniżej oczekiwań. Moim zdaniem spowodowany niską frekwencją oraz faktem, że w październiku sporo wyborców oddawała tzw. "taktyczny głos" na TD, żeby przekroczyli wymagane 8% i odsunęli PIS od włądzy. Kolejna rzecz to znowu sprawa żołnierzy na granicy i brak ostrej reakcji Kosiniaka jako Ministra Obrony Narodowej. TD wydaje się też coraz bardziej mdła i w zasadzie tylko Hołownia wydaje się być jedynym jasnym punktem partii. Utrzymanie się takiej sytuacji może powoli ich spuszczać pod próg wyborczy, a co za tym idzie do wchłonięcia przez KO i to nie będzie dobra wiadomość dla aktualnej koalicji rządzącej. Tutaj tak jak przy KO szkodzi im kwestia CPK.

Lewica - wynik raczej spodziewany. Lewica gra głównie tematami kobiet i aborcji. O ile ten drugi ma sens i spore poparcie w kontekście podejścia PISu, tak ten pierwszy z ministrą równości na czele robi już z Lewicy trochę partię-mem. Jak widać kobiety nie czują się aż tak okrutnie uciskane w Polsce. Podejście do imigrantów też na pewno odejmuje im poparcie. Lewica chyba najmocniej wpisuje się w ogólny kierunek polityki unijnej, a ta ma coraz więcej przeciwników.

Ciekawy jestem Waszych wniosków. Zapraszam do kulturalnej dyskusji.

#wybory #polityka
  • 6
  • Odpowiedz
O ile ten drugi ma sens i spore poparcie w kontekście podejścia PISu


@BulgarskiTaboret: problem w tym, że KO się zliberalizowało i Tusk publicznie popiera liberalizację prawa aborcyjnego. kwestie światopoglądowe dla wielu osób są ważne, ale jeżeli największa partia w Polsce popiera liberalizację, to jaki jest sens głosowania na Lewicę? co oni mogą zaoferować dla przeciętnego Polaka?
  • Odpowiedz
@smilealittlebit: Racja. Cała koalicja rządząca chce zmiany prawa aborcyjnego. Jedynie TD jest bardziej powściągliwa w tej kwestii, ale nie jest przeciwko. Lewica te tematy grzeje najmocniej więc skoro ta kwestia jest rozwiązana dzięki poparciu KO to Lewicy zostają prawa kobiet. To daje im poparcie głównie wśród feministek, a reszta nie zobaczy w nich nic interesującego. Na plus mógł im zadziałać sprzeciw wobec kredytu 0%, który był dla mnie dość zaskakujący. :D
  • Odpowiedz
@BulgarskiTaboret: jak widać, tych feministek jest bardzo, bardzo niewiele, skoro nawet w tak dużych miastach jak Kraków, Lewica ma słaby wynik (gorszy niż Konfederacja). Przeciętna Polka chyba nie ma problemu z dyskryminacją, pozostaje tylko kwestia aborcji (chyba jeden jedyny poważny problem do rozwiązania), i tyle. Tusk wytrącił Lewicy argumenty.
  • Odpowiedz
@BulgarskiTaboret:
KO- wynik porażka, poniżej 1% przewagi nad PiS pokazuje, że walnie komisjami w Pisowców nie działa, coś tu jest zdecydowanie nie tak. Moim zdaniem winne jest zarządzanie przekazem medialnym.

PiS- mają powody do radości, ani Wąsik i Kamiński w więzieniu, ani afery z funduszem nie zachwiali żelaznym elektoratem. Wystarczy pozbyć się Suwerennej i po temacie z aferami.

Konfederacja - przebili szklane 10%, nie ma co się oszukiwać, to ich sukces
  • Odpowiedz
Przeciętna Polka chyba nie ma problemu z dyskryminacją


@smilealittlebit: Dlatego właśnie pisałem o partii-memie. Moja różowa słuchała różnych debat przed październikowymi wyborami i mówiła, że te babki z Lewicy są walnięte, bo ich przekaz brzmi jakby kobiety były niemal niewolnikami facetów, a zajmowanie się domem przez kobiety to już w ogóle terror i na pewno robią to wbrew swojej woli. xd

KO- wynik porażka, poniżej 1% przewagi nad PiS pokazuje, że
  • Odpowiedz
Tym bardziej dziwi miałkość TD,


@BulgarskiTaboret:
TD opiera się na Hołowni, który ostatnim czasy robi fatalny przekaz.
Mam wrażenie, że gość po dość dobrym otwarciu w sejmie i piku notowań uwierzył sam, że jest cudowny i w zasadzie to on będzie rozdawać karty w polskiej polityce, zaczął srać dalej niż widzieć.
Fatalne słowa o wgniataniu Putina w ziemię i totalnie nietrafiona kampania przed euro wyborami, gdzie jeździł ciągle po jakiś salkach
  • Odpowiedz