Wpis z mikrobloga

Gram już prawię rok, odblokowałem już nawet Vickersa mk.1
Jednak zamiast postępu od pewnego momentu zobaczyłem że powoli zacząłem dreptać do przodu. Gra stała się nie tyle co trudniejsza, bo to mi nie przeszkadza, ale frustrująca, Zwłaszcza gdy gra się przeciwko ruskim czołgom.
Zacząłem jednak robić inne drzewka, jednak zostawiłem herbaciarskie w roli mojego głównego.
Od pewnego czasu zastanawiam się czy nie odinstalować tego i rzucić to w cholerę. Ani to nie jest realistyczne, anie przyjemne. Tylko najniższe tiery
są jako takie przyjemne.

#warthunder
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@missioncritical Z Is-2 dwa akurat już rzadko się męczę.
Rzadko gram konkretnie na tych tierach. Chyba że na SB.
No ale jak widzę że gram przeciwko ruskim, to wiem że będę miał pod do czynienia, z w pół niezniszczalnymi czołgami. Gdzie albo pociski się odbijają, albo nie przebijają przez pancerz, w praktycznie dowolnym miejscu.
  • Odpowiedz
@rnggod Z tym że z drugiej strony to nikt nie ma problemu z przebiciem pancerza brytyjskiego czołgu. A tak to darowałem sobie granie jakimi kolwiek innymi pociskami, tylko tymi które mają najlepszy współczynnik penetracji.
  • Odpowiedz
brytole to ból, poza główną trójcą to podobno Włochy, Szwecja i Japonia są spoko. Z doświadczenia powiem, że do 5.0 japońce są bardzo przyjemne a wyżej nie byłem. Kwestia przyzwyczajenia się do braku peny
  • Odpowiedz