Wpis z mikrobloga

#praca #bezrobocie Już 7 miesiąc na bezrobociu nigdy nie byłem szczęśliwszy,

chodzę do kina, uprawiam sport, oglądam Netflix, czytam książki i hobbistycznie uczę się języka angielskiego.

Nigdy więcej pracy pod presją czasu i nigdy więcej darcia ryja mojego przełożonego na mnie. Wolałbym gnić w więzieniu niż pracować na produkcji!!!!!!!!!
  • 4
  • Odpowiedz
@Orbiter01: A skąd brać na to wszystko pieniądze? Gdybym miał na życie, mimo poduszki finansowej to bym też tak wolał. Praca nie jest wyborem tylko przymusem. Zazdroszczę
  • Odpowiedz
  • 0
A skąd brać na to wszystko pieniądze? Gdybym miał na życie, mimo poduszki finansowej to bym też tak wolał. Praca nie jest wyborem tylko przymusem. Zazdroszczę


@MxS89: Mam pieniążki na to, że przez kilka lat pracowałem i praktycznie wszystko, co zarobiłem, mogłem odłożyć, bo mieszkam i mieszkałem, u rodziców w dużej mierze jestem przez nich utrzymywany. Oczywiście za dentystę, kino, akcesoria rowerowe ja płace i za abonament na czytnik e-booków też
  • Odpowiedz
@Orbiter01: Wyzysk to za małe słowo aby opisać to co się dzieje w branżach, gdzie wywindowane są cele. Nawet jak niema ludzi, słupki w excelu muszą się zgadzać. Tak pracowali nasi dziadkowie, rodzice i teraz czas na nas. Nie ma w tym żadnego sensu po za tym, że trzeba jakoś żyć, a tego typu prace często są pierwszym i ostatnim wyborem wielu ludzi. Często mało doświadczonych, nie obytych w swoich prawach,
  • Odpowiedz
@Orbiter01: w zyciu na produkcje bym nie wrocil, wytrzymałem 1 dzien w calym zyciu, to jest #!$%@? jakas drama, nie wiem jak mozna tak pracowac, minimum pensji, maximum wyzysku i to jest #!$%@? legalne..
  • Odpowiedz