Najgorsze jest to, że jak skończyłeś 25 lat to w zasadzie nie ma większych możliwości na poznanie paczki znajomych. Dla większości ludzi wtedy piorytetem jest związek, kariera zawodowa i ewentualne rodzicielstwo. Czasy beztroski zabawy, wspólnych spotkań i imprez niestety bezpowrotnie mineły, hierarchia wartości uległa zmianie. Ludzie nie są też chętni do integracji grupowej bo w miejsca typu praca czy siłownia przychodzą w konkretnym celu, robią swoje i wracają do domu i drugiej połówki. W zasadzie jedynym wyjście w takiej sytuacji jest zadawanie się z młodyszymi ludźmi którzy są jeszcze na etapie "studenckiego życia" o ile nie odstawałbyś wizualnie od ich paczki.
#przegryw
#blackpill