Mieszkam z żoną i dzieckiem na 75 m kw. (3 pokoje). W ciągu paru lat praktycznie wszyscy moi znajomi z dziećmi wynieśli się z tego osiedla. Jeden kupił dom 150 metrów, drugi i trzeci mieszkania po 100 metrów. Wszyscy zostawili sobie poprzednie mieszkania (65-75 metrów) na wynajem. Zaczynam miec wrażenie że mam najgorsze warunki mieszkaniowe z ludzi których znam. Ostatnio jedna osoba o moich 75 metrach powiedziała "mnie by było w takim mieszkaniu za ciasno". Niby czytam że mieszkania coraz mniejsze a w blokach za chwilę wszystko będzie na wynajem dla młodych ludzi z pieskiem, bo rodzin z dziećmi już tu prawie nie ma. Jak to u was wygląda? Interesują mnie głównie wieksze miasta, wiadomo ze na wsi albo małym miasteczku prawie każdy mieszka w domu. #mieszkanie #nieruchomosci
"Ja bym się w takim wielkim mieszkaniu nie odnalazł, tylko więcej do sprzątania, a w moim wszystko pod ręką, przytulnie - podoba mi się".
Albo krótko:
"Wydziwiasz. Żyłeś tak, przecież cię znam nie od dzisiaj. Zawsze znajdzie się powód do narzekania".
Flexują się twoim kosztem i poniżają cię, aby samemu wybić. Cała ta twoja rozkmina z tego wynika. Chcieli cię poniżyć, aby