Wpis z mikrobloga

Ostatnio spędziłem w mnóstwo czasu z tekstami naukowymi, zawodowymi. Jobla można dostać. Przeczytałbym dla odmiany książkę przedstawiającą jakąś, jakąkolwiek - cięższą, lżejszą, wsio ryba - historię z mnóstwem ciekawych, zabawnych dialogów. Uprzedzając śmieszków - dramaty odpadają.

Moglibyście coś polecić wartego przeczytania? Nie szukam nic konkretnego, więc domyślam się, że ciężko coś konkretnego dobrać. Ale. Jeśli wpadnie Wam do głowy myśl z losowym tytułem, który dało się przeczytać i sprawiało to frajdę, to chętnie się zainteresuję.

#ksiazki #czytajzwykopem
  • 4
  • Odpowiedz
@lysowsky: "Na tropach Smętka" Melchiora Wańkowicza; "Moskwa-Pietuszki" + "Noc Walpurgii czyli kroki komandora" Wieniedikta Jerofiejewa, "Dżentelmen w Moskwie" Amor Towles, "Pan Bóg śpi na Mazurach" Hans Hellmut Kirst.
  • Odpowiedz
@lysowsky Skończyłem czytać Marsjanina od Andy Weir i polecam, jest trochę humoru, ale dialogów aż tyle nie ma, książka jest głównie prowadzona w formie dziennika głównego bohatera, ale czytało mi się przyjemnie.
  • Odpowiedz
@lysowsky: książką, z której czytania czerpałem największą radochę jest Narrenturm Sapkowskiego; jak siądzie, to sięgnij po resztę trylogii, choć to już nie to samo co część pierwsza.
  • Odpowiedz