Wpis z mikrobloga

Patrzę sobie dzisiaj na mój profil na google plus, gdzie 6 osób ma mnie w swoich kręgach i rzuca mi się w oczy liczba wyświetleń profilu: 12000!

Nie udostępniam nic publicznie, jedynie czasami jakieś zdjęcia znajomym, mam bardzo unikalne nazwisko i nikt go nie wpisuje do wyszukiwarki. Dla osób publicznych nie udostępniam niczego, profil jest pusty... Skąd zatem aż taka liczba odsłon? Patrzyłem nawet ile mają moje koleżanki i generalnie miały 500-1000 wyświetleń profilu. Raz nawet napisała do mnie niby ukrainka z jakimś spamem żebym się na jakieś kamerki gdzieś zalogował, ale mojego maila nie udostępniam na stronach, jedynie gdy coś zamawiam, płacę za coś etc. W spamie od marca mam tylko 23 wiadomości.

#takasytuacja

#googleplus

#csiwykop

#profil

#spam
  • 9
@Pokrakk: Nic z tych rzeczy, nie piszę komentarzy na youtubie będąc zalogowanym na imię i nazwisko, komentarzy w google play też nie używam, e-mail w googlach występuje dwa razy i są to dane whois z domen, których mam kilka, ale nie są one na tyle popularne żeby ktoś generował ruch zapytaniami w google pod moje imię i nazwisko...

Z ciekawości sprawdziłem profil... Znajomego księdza ;) który się udziela w różnych miejscach
@tom1988: nikt nie wie co to za liczba, więc... nie wiadomo czy to profil czy wszystkie treści czy co tak naprawdę ;)

A jak masz zdjęcia - ile wyświetleń przy nich masz?
@mtx: @matiusmm: @Pokrakk:

Przemyślałem sprawę i wydaje mi się, że wyświetlenia pochodzą z dawnej picassy. Nie prowadzę profilu na g+, nie mam zdjęcia profilowego, ale wrzuciłem kiedyś dwa albumy jak np jakiś przejazd starych samochodów z canona 70-210 oraz zdjęcia z sigmy 50mm 2.8 i 30mm 1.4 ze sklepu zoologicznego... Teraz patrzę, że to co zostawiłem na g+ czyli 12 zdjęć zwierzaków mają po 150 wyświetleń (były dostępne publicznie).
Ja właśnie wszedłem na profil brata, żeby zobaczyć zdjęcia z wakacji i jest tam 200tys wyświetleń. Jest to ogromnie dużo nawet jeśli liczyć picassa. Ciężko sobie wyobrazić, żeby zdjęcia jak ktoś pije kawę na plaży były takie popularne.