Wpis z mikrobloga

@kamsher: Ja tam sobie kupiłem taki chiński endoskop i oglądam sobie pory na telefonie w takim jebitnym powiększeniu i takie zaskórniki sobie umiem oczyścić specjalnym drucikiem. I po takim oczyszczeniu to te pory znacznie mniej rzucają się w oczy oraz w dotyku jestem gładziutki. Na ekranie wygląda jakbym wyciskał ogromne pryszcze, a one są prawie niewidoczne gołym okiem.
  • Odpowiedz
@kamsher: ja niedługo będę robił mezoterapię toksyną botulinową właśnie w celu redukcji widoczności porów i ograniczenie pocenia się twarzy. Jak coś to zdam relację. Wcześniej robiłem laser frakcyjny co2 i radiofrekwencję mikroigłową i efekt był tylko na chwilę.

  • Odpowiedz