Wpis z mikrobloga

Działa, ale aby działała wydajniej i spełniała swoją misję potrzebna jest pewne usprawnienie.


@Sratatatatatata: tak działa, że w większości krajów demokratycznych mamy polityczny duopol zabetonowany propagandą i układami.

My jako społeczeństwo, powinniśmy organizować oddolne inicjatywy szerzenia wiedzy społecznej. Na polityków nie ma co
  • Odpowiedz
@OlFunkyBastard: nie chciałbym cię w żaden sposób obrazić ale pewnie nie dopuszczasz do myśli ze to ty zachowujesz się w sposób który sam określasz jako pewien stopień niepełnosprawności.
  • Odpowiedz
@OlFunkyBastard:

tak działa, że w większości krajów demokratycznych mamy polityczny duopol zabetonowany propagandą i układami.

No i to jest właśnie patologia tego systemu, tylko problem polega na tym, że nie ma innego systemu, który od różnych patologii byłby wolny. Człowiek nosi w sercu głęboką tęsknotę za utraconym rajem, ale nie znajdzie go nigdy tutaj na ziemi ;)

to bardzo naiwne podejście. Społeczeństwu nie zależy na edukacji tylko na potwierdzaniu politycznych urojeń i pielęgnowaniu prostej binarnej
  • Odpowiedz
szukanie winy swoich niepowodzeń u innych


@dqdq1: dokładnie tego się spodziewałem. Coś sobie ubzdurałeś i zaczynasz traktować to jako fakt. Polemizujesz z własnymi urojeniami na mój temat, a nie z moimi poglądami czy motywacjami.

agresja słowna skierowana na bliżej nieokreśloną grupę.


@dqdq1: grupa jest ściśle określona i nie jest to agresja, a pogarda i obrzydzenie. Pisałem już o tym kolejny raz to co sobie ubzdurałeś było dla ciebie
  • Odpowiedz
No i to jest właśnie patologia tego systemu, tylko problem polega na tym, że nie ma innego systemu, który od różnych patologii byłby wolny.


@Sratatatatatata: nie ma innego systemu bo nikomu nie zależy żeby takowy powstał.

Sam najchętniej przepchnąłbym reformę wyborów, w której na karcie głosowania poza wyborem kandydata byłby wygenerowany losowo zestaw pytań (sprawdzenie umiejętności czytania ze zrozumieniem, podstawowej wiedzy itd). Jedynie karty z dobrymi odpowiedziami kwalifikowałyby głos jako
  • Odpowiedz
@dqdq1: moralne, aby mieć czyste sumienie i nie przykładać ręki do kolejnej implementacji neokomunistycznego totalitaryzmu tym razem w wykonaniu Unii Europejskiej. Dysfunkcyjność demokracji jest główną przyczyną takiego kierunku praktycznie globalnej polityki.
  • Odpowiedz
i jakaś inna forma rządów zapewni ci możliwość mówienia o tym?


@dqdq1: przecież w demokracji to co mówię nie ma żadnego znaczenia ponieważ większość stanowią ludzie na twoim poziomie. Nie zależy mi na możliwości mówienia o tym tylko na odebraniu decyzyjności takim szkodnikom jak ty.
  • Odpowiedz
i ty będziesz podejmował decyzje?


@dqdq1: mamy tu doskonały przykład tego o czym piszę od początku. Szukasz najprostszych rozwiązań wynikających z ograniczeń twojego pojmowania. Nie ważne jak absurdalnie by to głupie nie było.

  • Odpowiedz
to kto będzie podejmować decyzje? Masz jakiegoś odpowiedniego kandydata na to stanowisko?


@dqdq1: niestety twój toporny tok rozumowania znów zawiódł. Wystarczy wprowadzić egzamin obywatelski, który pozbawi takich jak ty prawa do ważnego głosu. Z automatu podniosłoby to też poziom debaty politycznej bo nikt nie musiałby przekonywać ograniczonych troglodytów ich zdanie i tak nie miałoby znaczenia. Same plusy...

No ale niestety żyjemy w ochlokracji i nigdy do tego nie dojdzie.
  • Odpowiedz
@OlFunkyBastard:

też jestem zwolennikiem takiego rozwiązania i nazywam je egzaminem obywatelskim. Ja jednak dodałbym do tego jeszcze elementy testujące umiejętność logicznego myślenia i matematykę. Ważnych głosów byłoby pewnie z 5% ale miałyby one jakąś sensowną jakość.


Tutaj przydałyby się jakieś kompleksowe badania, które pozwoliłyby na wyodrębnienie wskaźników podejmowania właściwych decyzji. Ludzie znający dobrze matematykę albo historię niekoniecznie muszą automatycznie podejmować lepsze decyzje. Tutaj raczej bardziej sprawdziłby się jakiś test abstrakcyjny,
  • Odpowiedz
@OlFunkyBastard: Tylko gdyby tak było to matematycy byliby najbardziej ogarniętą grupą społeczną, a przecież tak nie jest. Tworzyłoby to też pewną nierówność społeczną, bo np. najbardziej wpływową grupą wyborców staliby się maturzyści i studenci. Twoja propozycja jest wymierna tylko w pewnym stopniu. Podejrzewam, że tutaj bardziej sprawdziłby się neutralny treścią, abstrakcyjny test z wygenerowanej puli setek tysięcy pytań typu "który kształt nie pasuje do pozostałych" itp. Takich pytań nie dałoby
  • Odpowiedz