Wpis z mikrobloga

Jakiś czas temu dołączyłem do jednej z grupek moto. Myślę spoko będzie, poznam kogoś może,może z kimś polatam. Im dłużej tam jestem tym bardziej zaczynam dosłownie gardzić tymi ludźmi i nie dziwię się dlaczego tak, a nie inaczej podchodzi się do motocyklistów. Bez kitu, co 2 wiadomość o tym jaka policja jest zła, że się czepia, że daje mandaty, #!$%@? muje cuda na kiju xD policję mamy jaką mamy, ale nie byłoby w tym nic śmiesznego jakby nie to, że jednemu zabrali dowód za cholera wie co on tam miał, ale na przelocie to darlo jape niemiłosiernie xD inny #!$%@? prawie pake po mieście xD jeszcze inny miał coś niesprawnego w moto. Święty nie jestem, kilka mandatów dostałem, ale NIGDY za niesprawny samochód czy motocykl. Nigdy za wydech, brak homologacji, jakieś mody, #!$%@? muje. Nawet apteczkę i cały zestaw mam w samochodzie jak i motocyklu. Trzeba mieć gówno zamiast mózgu by świadomie łamać przepisy (np. stan techniczny) #!$%@? na policję, a reszta jeszcze kładka uszami.

@Zielony34 pisał kiedyś, że się wyleczył ze zlotow i innych spędów. Jak rok temu jeździłem z wypiekami na rozpoczęcia i zakończenia sezonu tak w tym roku odpuszczam. Byłem raz, tydzień temu. Podziękuję! Klasycznie palenie gumy, #!$%@? tymi sportami do odciny na parkingu aż uszy bolą. Wszelakie przejazdy grupowe? Jedzie człowiek z randomami, jeden umie jeździć, inny jedzie tak jakby miał się w ciebie zaraz #!$%@?. Jeden chce iść na gumę xD na gumę #!$%@? gdzie jedziemy w grupie, ale przecież kawałek lewej wolny. To to blokowanie pasow przez szeryfów na chopperach. Im dłużej jestem w tej społeczności tym bardziej widzę, że zżera ją mocny rak. Może to trochę boomerskie #!$%@?, ale jak mnie #!$%@? jak widzę jakiegoś melepete na sporcie co w mieście, z pod światem leci na koło. Nosz #!$%@?. Zobaczyłem nowe powiadomienia, #!$%@? na policję, lizanie się po jajach i musiałem napisać ten wysryw.

#motocykle
  • 11
  • Odpowiedz
@zielony_goblin ehh coraz więcej pcha się to... Nie to co kiedyś ( ͡º ͜ʖ͡º)

A tak na serio- musisz szukać. Nie łatwo znaleźć kogoś normalnego, ale to chyba zasada przy każdym hobby. No może filatelistyka odpada( ͡º ͜ʖ͡º)
Generalnie jak ja to tak widzę, ale mam podejście trochę inne po z Europy zachodniej - takie grupki które są w miarę normalne
  • Odpowiedz
Zloty to najczęściej zachowania, które opisałeś i ja też już dawno podziękowałem. Spróbuj pojechać w jakimś rajdzie turystycznym, zazwyczaj ciekawe trasy, jedziesz sam, z plecakiem albo w grupie, zwiedzisz okolice, w punktach kontrolnych są często ciekawe zadania do wykonania. Jazda nie jest na czas a na punkty, które właśnie po drodze zbierasz. Wieczorem jest grill ognisko ktoś się najebia itd. ale poziom patoli nie do porównania. A jeśli nie chcesz zostać to
  • Odpowiedz
  • 0
@George_Liquor ano raczej latam sam, mieszkając jeszcze w starym mieście latałem często sam (trasy po 200 km się robiło), ale też często z kilkoma kumplami czy z 1. Właśnie z tych kilku kumpli nam się zawiązała mała ekipą i coś tam razem próbujemy latać, ale wiadomo jak to jest. Jeden dzieci nie ma z kim zostawić, drugi praca, a na dodatek teraz mieszkam 150 km od nich
@inyourbrain przez sezon
  • Odpowiedz
@zielony_goblin: @WyjmijKija @FircykPiecyk @19ludwik91 @inyourbrain Na początku byłem zajarany, ale jak poznałem od środka, jak to wygląda, to podziękowałem. Najlepsze są te #!$%@? znaczki na kiełbasę, czy piwo 0%. Piwo to tam #!$%@?, ale już ze dwa razy kiełbasą okazał się wyrób mięsopodobny, który nawet smaczny nie był, a nie muszę chyba opisywać, co było rano na skuterze w łazience.

Klasycznie palenie gumy, #!$%@? tymi sportami
  • Odpowiedz