Wpis z mikrobloga

Ten finał to jakiś dramat xd nijaka Justyna się przeczołgała przez płaczliwą historie z siostrą, Stanley na koniec wyruchał trzy osoby i nara. Tbh spodziewałem się więcej, nie słyszałem wcześniej o tym programie, dopiero w międzyczasie obejrzałem wersję brytyjską. Imo średnio to całe The Traitors ma sens jeżeli zdrajcy w żaden sposób nie mogą działać na swoją korzyść w zadaniach, są one wtedy zupełnie nudne i równie dobrze dla widza mogłoby ich nie być. Eliminacja potencjalnych zdrajców wiąże się praktycznie tylko z tym co dana osoba mówi xd, no bo niby co więcej mogą obserwować?
#thetraitors
  • 2
  • Odpowiedz
@rzapom: Eliminacja na podstawie tego co mówi, ale wcale nie trudno się wsypać mówiąc coś, o czym wiedzę może mieć jedynie zdrajca. Albo jak ktoś się kapnie że trochę za bardzo się język rozplątał to mało kto umie zachować zimną twarz a nie zacząć panikować jeszcze pogłębiając podejrzenia.
  • Odpowiedz
  • 1
@wieprzowina: myślę, że byłoby ciekawiej pod każdym względem gdyby jednak mogli nieco bardziej analizować ruchy zdrajców - a nie zwracać uwagę tylko na to co ktoś komuś powie ¯\(ツ)/¯ jest jak jest, na drugą edycję się nie nabiorę
  • Odpowiedz