W związku z powyższym, faktyczny wpływ polskiego budownictwa na koniunkturę gospodarczą jest większy niż sugerują wcześniej zaprezentowane informacje. Pojawiają się szacunki mówiące o tym, że polska „budowlanka” generuje nawet 12% - 15% PKB po uwzględnieniu powiązań z innymi branżami.
To już powoli ten sam rząd co szeroko pojęty handel. A dalej w tym samym akapicie:
Wspomniane analizy wskazują, że w przypadku budownictwa, efekt mnożnikowy
@Czoso: to w końcu chodzi o budownictwo mieszkaniowe a nie budownictwo jako całość, tak? W takim razie pierwsze zdanie jest mocno mylące. O ile <4.5% mieszkaniówki to nie jest chyba jakaś wielka liczba o tyle całość czyli ~15% to już realny kawał biznesu.
Mirki, macie w życiu osoby, których nie możecie zapomnieć pomimo upływu wielu lat? Chodzi mi o jakieś platoniczne miłości, obiekty westchnień. Ja do tej pory nie mogę sobie z tym poradzić, nawet zajęcie się czymś nie pomaga
Nie przemysł kontybuujący 20%
Nie handel kontrybuujący 15%
Nie usługi rynkowe z 20%
Tylko budownictwo mieszkaniowe, z wkładem 1.5%. do naszej gospodarki.
Niech podstępne procenty was nie zmylą i wszyscy powtarzajmy radosną deweloperską nowinę, że dopłaty są potrzebne, bo "koło zamachowe."
#nieruchomosci
https://forsal.pl/nieruchomosci/aktualnosci/artykuly/8634717,budowa-mieszkan-i-domow-udzial-w-pkb-polski.html
W 2023 mieszkaniówka to szalone 1.5% PKB
jak chcecie wziąć pod uwagę powiązanie z innymi branżami możecie to przemnożyć razy 2 albo 3.
4.5% to wciąż daleko od koła zamachowego
To już powoli ten sam rząd co szeroko pojęty handel. A dalej w tym samym akapicie:
No i mieszkaniówka to 20-30% całęgo budownictwa więc z tych 12-15% które zacytowałeś to doszliśmy do max. 4.5%, o których ja napisałem.
To już zawiera ten słynny efekt mnożnikowy.
O ile <4.5% mieszkaniówki to nie jest chyba jakaś wielka liczba o tyle całość czyli ~15% to już realny kawał biznesu.