Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Pytanie do facetow w #zwiazki ktorzy nie sa w relacji z #plodnajulka. Czym sie kierowaliscie wchodzac w taki zwiazek? Jak sie zakochaliscie w kims kto nie jest nawet dla Was idealny pod wzgledem wygladu? Ja sobie nie wyobrazam byc z kims a jednoczesnie ogladac sie za Julczyskami bo czulbym frustracje to raz a dwa mojej partnerce raczej nie byloby milo z tego powodu. Pożądanie czuje tylko w stosunku do takich Julek jak pic rel i ciezko mi sobie wyobrazic ze nie czujecie frustracji widzac taka dziewczyne na przystanku czy w centrum handlowym wiedzac, ze Wasza dziewczyna odbiega urodą od takiej Julki #seks #tinder



· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: digitallord
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

mirko_anonim - ✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Pytanie do facetow w #zwiazki ktorzy nie sa w...

źródło: comment_iKugPpD5fKSSC4xS0RYMalOmmyWHwPim

Pobierz
  • 39
  • Odpowiedz
Pytanie do facetow w #zwiazki ktorzy nie sa w relacji z #plodnajulka. Czym sie kierowaliscie wchodzac w taki zwiazek?


@mirko_anonim: Realistycznie nie ma sensu wchodzić w relację z kimś innym niż #plodnajulka bo najważniejszym celem relacji jest regularne zostawianie swojego nasienia w drogach rodnych atrakcyjnej samicy. Wszystkie inne argumeny typu wsparcie, towarzystwo to cope.
  • Odpowiedz
po prostu kiedyś może dorośniesz i odkryjesz, że główną zaletą posiadania kobiety nie jest seks, a o wiele ważniejsze rzeczy tworzące relacje. Zwracamy czasem z niebieskim uwagę na ładne dziewczyny na ulicy, ogląda się czasem (przyznam, że rzadko, ale jednak), nawet ja mu pokazuję nieraz jakąś, która wygląda seksownie, ale wiem, że to tylko wygląd i że nadal po zobaczeniu nawet ideału będzie na mnie patrzył z miłością, bo zaoferowałam mu coś
  • Odpowiedz
to są efekty uzależnienia od porno i masturbacji. Masz zrytą psyche, a kobietę postrzegasz głównie jako obiekt seksualny. Współczuję.

Odpowiedz


@meteoora: i właśnie dlatego kobiety wybierają wyłącznie TOP 20% najatrakcyjniejszych mężczyzn, z którymi prują się 30stki. Logiczne. xD
  • Odpowiedz
@Pastaadastra: nie był, ja jego pierwszą też nie. Tak wygląda dorosłe życie, że ma się różne doświadczenia i relacje i nie zawsze pierwsza się udaje. Ciebie też pewnie jakaś relacja czeka, nie martw się, przyjdzie i na Ciebie czas.
  • Odpowiedz
@Pastaadastra: nie uważam, żeby moja pierwsza poważna relacja była nieodpowiedzialna i nie była wyjątkowa, wręcz przeciwnie. Byliśmy swoimi pierwszymi, zaręczyliśmy się, nie mam powodów do narzekania na byłego, dobrze się dogadywaliśmy. Po prostu po czasie padła decyzja, że to jednak nie to, że jest inaczej niż tego chcieliśmy i nie jest to relacja na zawsze. Tak się zdarza. Nawet podejrzewam, że dosyć rzadko pierwszy związek jest już na całe życie.
  • Odpowiedz
nie uważam, żeby moja pierwsza poważna relacja była nieodpowiedzialna i nie była wyjątkowa, wręcz przeciwnie.


@Krolowa_Nauk: Ja się zgadzam przecież z Tobą. Też uważam, że Twoja pierwsza relacja była wyjątkowa, prawdziwa, magiczna i najlepsza. Dlatego tak bardzo żal mi cucka, który dojada resztki ze stołu tego Jeydynego, Wybranka. Jak jesteś taka pewna, że go to nie boli, to pokaż mu moje wpisy. ;) Że ktoś inny Cię miał w Twoim prime, miał szansę na zbudowanie relacji na całe życie i bycia tym Jedynym, Wybranym, Najukochańszym.

Wiem, że nie pokażesz, bo nie jesteś głupia i znasz
  • Odpowiedz
@Pastaadastra: moja obecna relacja jest jeszcze lepsza i bardziej wyjątkowa. Nie boli go, bo to zupełnie normalne, że mamy za sobą nasze pierwsze, nieudane relacje. Równie dobrze mnie mogłoby boleć to, że on miał wcześniej inne partnerki. Jak można mieć w ogóle ból tyłka o to, że Twój partner lub partnerka mieli życie przed chwilą Waszego poznania. Obydwoje zbudowaliśmy ze sobą relację na całe życie, jesteśmy dla siebie wyjątkowi, najukochańsi
  • Odpowiedz
@Pastaadastra: a nawet mu powiedziałam właśnie, że może mieć dziś lekturę do poczytania dla beki:) Faktycznie, jeśli mamy być dokładni w nazewnictwie, to na resztę życia, nie na całe, ale w takim razie z nikim nie da się mieć relacji na całe życie, bo do pewnego wieku się zapewne nie poznacie. W tym kontekście reszta życia i całe życie ma dokładnie ten sam wydźwięk - relacji do śmierci. Twój brak
  • Odpowiedz
ale w takim razie z nikim nie da się mieć relacji na całe życie, bo do pewnego wieku się zapewne nie poznacie


@Krolowa_Nauk: Co Ty #!$%@?? Znam masę osób, które już ponad 20 lat są ze sobą, Poznali się w liceum albo na początku studiów. Nie próbuj usprawiedliwiać swoich głupich wyborów życiowych powołując się na patologię. Oni mają związek na całe życie, nie Ty.

W tym kontekście reszta życia i całe życie ma dokładnie ten sam
  • Odpowiedz
@Pastaadastra: zapewne się ze mną nie zgodzisz, ale nie uważasz, że fakt, że próbujesz innym, obcym sobie ludziom, których życia nie znasz, wmówić, że ich życia są inne, niż oni je odbierają i odczuwają, bo Ty w ich sytuacji czuł byś się inaczej jest absurdalny. Masz prawo chcieć, oczekiwać, marzyć o relacji z kimś tam wyśnionym i czuć się nieszczęśliwie, gdyby Twoja pierwsza partnerka nie okazała się ostatnią. Na świecie
  • Odpowiedz
@Krolowa_Nauk: Wy po prostu nie mieliście wyjścia żyć wspólnie inaczej, stąd wyparcie. I wmawiacie sobie i wszystkim wokół, że tak jest najlepiej, gdy nie jest. Żyj dalej w Matrixie. Tylko niech cuck wszystko przeczyta. Obserwuj szczęście na jego twarzy.
  • Odpowiedz