Czasami zastanawiam się czemu jestem tępy i tak bardzo nie ogarniam życia. I coraz częściej myślę, że częściowym powodem tego jest bycie schizoidem.
Kiedy gdzieś niekomfortowo się czuję <najczęściej wśród ludzi czyli szkoła / uczelnia> to zwyczajnie mój mózg się wyłącza, leci detachment i daydreaming i się wyłączam i nie słucham.
Przez to omijała mnie chociażby połowa sensu konwersacji, czy tam wykładu.
@analboss: ja się nawet wyłączam jak terapeuta do mnie coś mówi bo akurat stwierdzam że np to wiem albo że mnie nie interesuje ale nie mówię tego drugiej osobie (też schizo ja)
@analboss: kurr sejm hir, wśród ludzi mózg za bardzo się tym stresuje i przestaje umieć logicznie myśleć. Nie mówiąc już o jakichś rozmowach kwalifikacyjnych czy coś, wtedy to nawet zasranego dodawania się nie potrafi
@Zwyrol69: Samodiagnoza, terapeuci i tak nie ogarniają tego tematu prawie w ogóle, a ci co ogarniają to nie bardzo mają jak pomóc.
A u mnie moją diagnozę oprócz wszystkich objawów bardzo dobrze uprawdopodabniają więzy rodzinne i geny - babka ze schizofrenią i kilku wujków w rodzinie jeszcze bardziej dziwnych ode mnie - typu nieprzechodzących na wspólną wigilię bez powodu xd
Samodiagnoza, terapeuci i tak nie ogarniają tego tematu prawie w ogóle, a ci co ogarniają to nie bardzo mają jak pomóc.
@analboss: diagnoza terapeutów i tak polega tylko na wywiadze i wypelnieniu kwestionariusza. Poważnie równie dobrze możesz poczytac dostepną literaturę w sieci i sam sie zdiagnozować. Sama terapia tego też praktycznie nie istnieje i głównie skupia sie na tym byś nie miał myśli S
Czasami zastanawiam się czemu jestem tępy i tak bardzo nie ogarniam życia.
I coraz częściej myślę, że częściowym powodem tego jest bycie schizoidem.
Kiedy gdzieś niekomfortowo się czuję <najczęściej wśród ludzi czyli szkoła / uczelnia>
to zwyczajnie mój mózg się wyłącza, leci detachment i daydreaming i się wyłączam i nie słucham.
Przez to omijała mnie chociażby połowa sensu konwersacji, czy tam wykładu.
A u mnie moją diagnozę oprócz wszystkich objawów bardzo dobrze uprawdopodabniają więzy rodzinne i geny - babka ze schizofrenią i kilku wujków w rodzinie jeszcze bardziej dziwnych ode mnie - typu nieprzechodzących na wspólną wigilię bez powodu xd
@analboss: diagnoza terapeutów i tak polega tylko na wywiadze i wypelnieniu kwestionariusza. Poważnie równie dobrze możesz poczytac dostepną literaturę w sieci i sam sie zdiagnozować. Sama terapia tego też praktycznie nie istnieje i głównie skupia sie na tym byś nie miał myśli S