Wpis z mikrobloga

O co chodzi z Gruzją?

Gruzińskie elity twierdzą że rosja wygra "politycznie" wojnę już latem-jesienią tego roku 2024.
Dlatego chcą wpisać się w przyszły trend, przygotowywują się do przejścia na autorytarny tryb władzy, chcąc zaorać swoją opozycję - stąd te protesty.

Idea jest taka, że Gruzja ma odzyskać Osetię i Abhazję, ale na zasadach federalnych.
Gruzja ma mieć na zawsze zablokowany wstęp do NATO (kontrolowane przez USA) ale dozwolony do EU (kontrolowane przez duet Francja+Niemcy).

Źródło: ostatni wywiad Budzisza

#gruzja #ukraina
  • 4
  • Odpowiedz
@Phallusimpudicus: To brzmi jak jakieś #!$%@? uzasadnienie, dlaczego władze Gruzji prowadzą taką, a nie inną politykę już od wielu lat. Bo kierunek, w którym podąża Gruzja jest raczej niezmienny od tej wojny w 2008.

Ta federacja to tak naprawdę gruziński odpowiednik porozumień mińskich. Dokładnie tak samo miało być z Ukrainą i Donbasem. Szczerze mówiąc, to brzmi tak samo jak przypadek Naddniestrza. Więc z miejsca odpada temat wejścia do UE, z NATO,
  • Odpowiedz
@Phallusimpudicus: Tak sobie lewaki wykalkulowały dziwny pragmatyzm, choć wiele krajów np. Mołdawia, Kazachstan, Ukraina czy Armenia społeczeństwo i rządy próbują wyrwać się z ruskich macek. Media zachodnie myślały że Gruzja tak samo, tylko potraktuje ruskich instrumentalnie jak kelner klientów choć pojawiały się plotki o zaciśnięciu współpracy z Rosją. Jeszcze kilka lat temu dyskutowano tam o przywróceniu monarchii i ogółem panuje tam pseudo-pragmatyczny sentyment do Rosji.
Sam uważam że pomysł stanów zjednoczonych
  • Odpowiedz
@Skorvez_957_: Ja widze proceder gdzie rosja chce pozwolić Gruzji i Ukrainie na dołączenie do EU - ale poprze te federalizacje (Ukraina nawet miałaby dostać Donbas) chce mieć wewnętrzny wpływ na EU

Natomiast zawsze i wszędzie rosja jest przeciwko NATO - bo amerykanie nie pozwolą sobie na takie numery - co innego EU bo nawet Niemcy są ukrytą opcją rosyjską - raz to te gazociągi, dwa ociągnie się z pomocą, trzy -
  • Odpowiedz
@Phallusimpudicus: Rosji nie przeszkadza rozszerzenie UE jak rozszerzenie Nato choć łatwiej być członkiem Nato niż UE. Pewnie chcą zrzucić odpowiedzialność za gospodarkę na barki UE a sami nie oddadzą ani ziem ani kontroli politycznej.
Niemcy zawsze były i są prorosyjskie nasprowadzali sobie rusków a Polaków nie chcieli, zniechęcali inne kraje by rozszerzyć UE I NATO o Polskę. Niezależnie od rządu Niemcy zawsze czuli miętę do ruskich. Austria też
  • Odpowiedz