Wpis z mikrobloga

@jmuhha: To zależy czy z koleżanką żartujecie z tych religijnych spraw na co dzień. Jeśli tak, to spoko, jeśli nie, to raczej nie ten dzień by badać podatność na nowy humor.
  • Odpowiedz
@Nemayu: Kościół katolicki jest dość splamiony Ma różne nie biblijne dogmaty Narodzenie się na nowo w Bogu, osobiste czytanie Biblii, nawiązanie więzi przez modlitwę i postępowanie to droga życia Do niczego nie namawiam bo wiem że to samemu trzeba doświadczyć że jest Prawdziwy, a czasy końca Choć można nawet w formie eksperymentu powiedzieć „Boże jeśli jesteś daj mi znak”
  • Odpowiedz
@jmuhha: w ogóle koncepcja promowana przez niektóre kościoły "życia w grzechu" czyli w związku nieformalnym albo jeszcze gorzej w związku po rozwodzie (bardziej to drugie) jest nieźle porypana, bo trwasz w grzechu i on jest ciągly, i aby być zgodnym z logiką to jedyne wyjście zabić eks żone/dziewczyne albo być samemu do końca, wierzcie mi lub nie są ludzie co w takie coś wierzą
  • Odpowiedz
@jmuhha: W zeszłym roku idąc na ślub moich znajomych zażyczyli sobie właśnie taką kartkę. Dla mnie to była żenada jak #!$%@? i ta kartka ma bardzo idiotyczny wydźwięk, no ale taka chcieli, to taka dostali.
A, brali ślub cywilny jak coś xD
  • Odpowiedz
@jmuhha: miało być zabawne a w sumie to nie jest :) jeszcze kup jakaś książkę najlepiej o Kaczyńskim i daj w prezencie to się para młoda ucieszy.
  • Odpowiedz
@sonko12:

Choć można nawet w formie eksperymentu powiedzieć „Boże jeśli jesteś daj mi znak”

Już gdzieś ostatnio na to odpisywałem. Żadnego znaku nie ma i nie będzie. Oczywiście można nadać znaczenie temu, że coś się przewróci albo sąsiad zakaszle, albo że ktoś się potknie.

Masz zobrazowanie takich próśb:
Nemayu - @sonko12: 
Choć można nawet w formie eksperymentu powiedzieć „Boże jeśli jes...
  • Odpowiedz