Wpis z mikrobloga

Taka nieprzyjemna sytuacja mnie dzisiaj spotkała, że jadąc od jednych do drugich świateł wrzuciłem jedynkę przy +/- 50 km/h. Nie mam biegów na wyświetlaczu, a ja liczyłem, że redukuję na 2. Motocykl zawył i dość mocno wytracił prędkość. Eksperymentu powtarzać nie zamierzam. Ale. Trochę się obawiam, czy czegoś nie uszkodziłam. Możliwe to? Manewr wydawał się być obciążający dla maszyny. Teraz wydaje mi się, że biegi wchodzą "inaczej", jednak myślę, że tu akurat mocno sobie to wmawiam.

#motocykle #mechanikasamochodowa bo pewnie znacie się też na skrzyni motocyklowej
  • 7
  • Odpowiedz
@lysowsky Łańcuch trochę mógł po dupie dostać i tyle. Zamontuj sobie wyświetlacz biegów. Warto. Bardzo przydatna sprawa, w szczególności przy redukcji z wyższych prędkości.
  • Odpowiedz
@lysowsky: Jak obroty nie przekroczyły czerwonej kreski to najwyżej nieco dostał łańcuch i sprzęgło. Na przyszłość polecam redukcje co 1 bieg, albo całkiem do jedynki.
  • Odpowiedz
@lysowsky: po pierwsze musisz się zdecydować czy jesteś facetem czy kobietą. A po drugie i ważniejsze ile twój motocykl na 1biegu wyciąga. Jeśli 60km/h to raczej nie będzie problemu. Gorzej jak wyciąga 30km/h i jest tanim chińczykiem.
  • Odpowiedz
  • 0
@mpetrumnigrum: decyzja już dawno została podjęta, ale jednak autokorekta wprowadza czasami zamieszanie. ()
@xede @mpetrumnigrum nie piłowałem motocykla na 1, poza tą jedną sytuacją, ale jestem pewny, że te 60 km/h jest do wykręcenia. Chyba rzeczywiście nic się nie wydarzyło. Motocykl jeździ normalnie.
  • Odpowiedz