Wpis z mikrobloga

@Trojden pozwolę sobie napisać osobno, a nie pod tą głupią wrzutką. Czy jeśli bóg muzułmanów to nie jest ten sam bóg co chrześcijan (bo w chrześcijaństwie dominuje trynitaryzm) to czy w takim razie różne wyznania chrześcijańskie też wierzą w innych bogów (wszak nie wszystkie są czy były trynitarne)? I czy bóg żydowski to nie jest ten sam bóg co u chrześcijan (oni też odrzucają trynitaryzm, który, jak już pisałem, u chrześcijan dominuje)?

#religia #rozkminy #kiciochpyta
  • 7
  • Odpowiedz
Jeśli robimy w jednej robocie i mamy tam Mariusza i ja mówię, że on jest żonaty i dzieciaty, ma 40 lat i na nazwisko Andrzejewski, a Ty mówisz, że ma narzeczoną, 38 lat, jest bezdzietny, a nazwisko to Andrzejewicz to IMO wciąż jednak gadamy o tym samym osobniku - naszym koledze z zespołu. Mamy tylko (z jakiegoś powodu) rozbieżne przekonania co do tego jak to z nim jest.

I IMO podobnie mają
  • Odpowiedz
Poruszyłeś tu w sumie ciekawy temat, bo dotyczący dość nieuchwytnych kwestii związanych z religijnymi interpretacjami.
Clou sprawy jest, że choć judaizm, chrześcijaństwo i islam mają wspólne korzenie, to przypisują Bogu inną naturę, inny charakter, inny sposób objawiania się ludziom i inne oczekiwania wobec wyznawców, ogólnie wobec ludzi. I inaczej wyobrażają sobie tego Boga.
Boga, którego nikt nie widział, nikt z nim nie rozmawiał ani nie współpracował. Nikt nie mógł się bezpośrednio od
  • Odpowiedz
to przypisują Bogu inną naturę, inny charakter, inny sposób objawiania się ludziom i inne oczekiwania wobec wyznawców, ogólnie wobec ludzi. I inaczej wyobrażają sobie tego Boga.

@Trojden: z tym się nie kłócę.

Mariusza da się pokazać palcem, Boga nie.

Tak, ale to nie jest sedno mojego argumentu.

Niby tak, ale nie do końca.

IMO tego samego, ale inaczej rozumianego. Rozwijając przykład z Mariuszem - ja mogę się z nim świetnie dogadywać
  • Odpowiedz
@Trojden: albo dobra, wyrzućmy tego Mariusza, bo to realnie istniejącą postać i zamiast tego weźmy np. Froda z władcy pierścieni. Ja, po lekturze książki mogę mieć wrażenie, że Frodo to bohater, słaby fizycznie, ale z silnym metalem etc. a Ty możesz powiedzieć, że to tchórz, co się schował za innymi a brudną robotę wykonał za niego Golum.
  • Odpowiedz
@niedoszly_andrzej: W sumie skoro już podałeś Froda jako przykład, to tutaj bardziej pasowałby przykład postaci opisanej najpierw przez jednego autora, a później przez innego, tworzącego sequel po śmierci oryginalnego autora, nie mając praw autorskich lub uzurpując sobie te prawa. Z filmami czasem właśnie tak się dzieje (vide sequele direct-to-video/DVD filmów Disneya powstające dziesiątki lat po oryginałach, tworzone przez całkiem innych ludzi), nie wiem jak z książkami.
Gdyby było widać wyraźną inspirację
  • Odpowiedz
@niedoszly_andrzej: Co sprawia, że dana wypowiedź, czynność albo obraz jest akurat o danym obiekcie, a nie o innym?
Co sprawia, że wszystkie figurki Chrystusa to figurki jednego Chrystusa, a nie różnych Chrystusów?

Ja mogę powiedzieć coś o jakimś samochodzie, ty również. Kiedy spytasz mnie, o którym samochodzie mówię, mogę wskazać Ci palcem dany samochód, poprosić Cię o to samo, a ty wskażesz ten sam (a co jeśli za nim stoi inny?).
  • Odpowiedz