Wpis z mikrobloga

@Fabriczo spotkałem go po wyjściu teraz no i było widać że gość się nie mógł odnaleźć na wolności. Z---------ł na boso bo z kryminału puścili go w klapkach, zakręcony na swoją fazę, co parę zdań „gdzie jest k---a kookoo”. Nie szło z nim rozmawiać, tam to już chyba choroszcz nic więcej
  • Odpowiedz