Wpis z mikrobloga

Sporo jest teraz rozmów na temat tego kto i jak może uniknąć mobilizacji do #wojsko w przypadku #wojna ale ja mam inne pytanie. Zakładając, że mobilizacja dla mnie będzie raczej nieuchronna, co mógłbym teraz zrobić, żeby się postarać, żeby w razie czego nie być wysłanym na front w celu przemielenia przez artylerię i drony, ale może jednak dostać jakąś fuchę na tyłach, albo nie wiem, jakieś bardziej strategiczne / umysłowe zadania, które nie będą się wiązały z walką?

#programista30k z doktoratem here.

#pytanie #ukraina #rosja
  • 12
  • Odpowiedz
  • 1
@lab_rat odkładać kasę na łapówkę. Gotówka w walucie, krypto albo złoto.
Z twoimi kwalifikacjami mógłbyś spróbować zostać wykonawcą w grancie powiązanym z obronnością.
  • Odpowiedz
co mógłbym teraz zrobić, żeby się postarać, żeby w razie czego nie być wysłanym na front w celu przemielenia przez artylerię i drony, ale może jednak dostać jakąś fuchę na tyłach, albo nie wiem, jakieś bardziej strategiczne / umysłowe zadania, które nie będą się wiązały z walką?


@lab_rat: Jest jeden prosty trik, otyłość skrajna ( ͡° ͜ʖ ͡°). Widziałeś jakiegoś tłuściocha na nagraniach z frontu? Zrób z
  • Odpowiedz
@lab_rat: pytanie raczej co musialbys zrobic, zeby trafic do wojska, a oprocz pojscia samemu byloby to maksymalne oslabienie nato i uciecie ze 3 mln zolnierzy. Wtedy dopiero mialbys jakies 1 do 300 000 szansy, ze cie zmobilizuja, tylko ze w tym przypadku nie byloby juz do czego
  • Odpowiedz
@lab_rat: przy obecnym bajzlu jest to kompletnie niemożliwe do przewidzenia - pójdziesz tam gdzie będzie potrzeba w JW kopać rowy będziesz nawet jak będziesz ekspertem od cyber bezpieczeństwa to dla oficera który ma do wypełnienia miejsce w drużynie saperskiej będzie miał to gdzieś.
  • Odpowiedz
@lab_rat: jedyny sposób dla cywila bez stopnia jaki znam to przydział mobilizacyjny w jakiejś instytucji typu PitRadwar, Wojskowe Zakłady Lotnicze, Instytut Techniczny Wojsk Lotniczych czy inne mające status infrastruktury krytycznej na czas W. Jaki masz poziom paranoi? bo tam można się zatrudnić nawet na 1/5 etatu i mieć co robić przez miesiąc w roku z okazji jakiegoś projektu naukowego, (z doktoratem możesz iść jak w masło i pewnie kasa nie będzie
  • Odpowiedz