Wpis z mikrobloga

Twoje życie jest #!$%@?. Siedzisz całe dnie w piwnicy, nie masz znajomych, zainteresowań, hobby. Nie chodzisz na imprezy, nikt cię na nie nie zaprasza.
Jesteś introwertykiem, masz fobię społeczną i kompleksy z powodu swego wyglądu. Okazuje się, że z powodu niewykrytego i nieleczonego wcześniej nowotworu zostaje ci miesiąc życia. Na początku nie przyjmujesz tego do wiadomości, ale po krótkim czasie się z tym godzisz i postanawiasz wykorzystać swoje ostatnie dni życia.

Nie mówisz nikomu o swoim problemie i że niedługo już cię nie będzie. Nie patrzysz na to, co mówią inni ludzie, jesteś sobą, pozyskujesz nowych znajomych, mówisz co myślisz i przez to wszyscy szanują się z twoim zdaniem.
Korzystasz z życia. Robisz to, na co masz ochotę. To, czego wcześniej nie robiłeś, bo nie miałeś okazji lub po prostu czegoś się obawiałeś. Chodzisz na imprezy z nowymi znajomymi, podczas jednej z nich siedzisz sam w ciemności muskany jedynie kolorowymi światłami i pogrążony w nicości, wsł#!$%@?ąc się w głośną muzykę. Widzisz bawiących się ludzi. Wiesz, że twoje dni można policzyć na palcach jednej dłoni. Patrzysz na uśmiechającą się dziewczynę trzymającą w ręce drinka, wiesz, że zostało jej jeszcze kilkadziesiąt lat życia. Ona nie ma czym się martwić. Zazdrościsz tym wszystkim ludziom tego, że oni mogą się bawić i korzystać z życia jeszcze przez długi czas, a twój niedługo się kończy.

Siedzisz w swoim pokoju przed monitorem, przeglądając te same strony internetowe co zwykle. Jesteś zdrowy. Zostało ci jeszcze kilkadziesiąt lat życia.

Zamykasz oczy i trwasz tak przez krótką chwilę.

Zastanawiasz się.

#pasta
  • Odpowiedz