Wpis z mikrobloga

Rosjanie będą zmuszeni pracować w godzinach nadliczbowych ze względu na brak rąk do pracy .

Rosyjski Związek Przemysłowców i Przedsiębiorców zaproponował zniesienie normy zabraniającej pracy po 12 godzin dziennie przez więcej niż 2 dni z rzędu.

Zwiększyłoby to elastyczność wykorzystania czasu pracy, a w niektórych przypadkach zmniejszyło zapotrzebowanie na personel i zapewniło możliwość manewrowania zasobami.

Ps. Czyli zamiast czterodniowego tygodnia pracy, cztery godziny dziennie wolnego.. ¯_(ツ)_/¯

#ukraina #wojna #rosja
Pokojowa - Rosjanie będą zmuszeni pracować w godzinach nadliczbowych ze względu na br...

źródło: temp_file884057420687692157

Pobierz
  • 25
  • Odpowiedz
@Heroina340: w czasie zimnej wojny to przynajmniej w pewnych dziedzinach szli łeb w łeb i dzięki wysokiej technologii po rozpadzie się to jakoś spięło. A co będzie teraz jak do dziś korzystają czy z Sojuza czy z Tu-22 a nawet i tego nie potrafią już wyprodukować xD no ale fakt zachód pomoże bo Rosja pod ścianą nie jest nikomu na rękę
  • Odpowiedz
@kubkarzzswarzadza: to zgadnij czemu Adolf musiał atakować inne k kraje i mieć cały czas przeć na wojnę .... Gospodarka wojenna fajnie się wchodzi ale sankcje itd jak wyjdziesz tak cie dojadą że zdechniesz bo z fabryki czołgów na samochody dość ciężko się wychodzi ....
  • Odpowiedz
@mazut_kluczowy: ale co to ma do tego? Dobrze napisał bo każda wojna kiedyś się kończy? No eureka fajnie, i nie nie muszą przeć do przodu, w każdym momencie mogą opuścić teren Ukrainy i wojnę zakończyć a ich gospodarka dawno przed wojną była żałosna jak na kraj z taką bazą surowcow.
I nie wyzywałem go ale jeśli ktoś pisze SYTUŁACJA to chyba wiadomo ocb
  • Odpowiedz
Pomysl sobie jak ta ich gospodarka pęknie jak się wojna skończy xD tylko dzięki przestawieniu na tryb wojenny jako tako tam się teraz trzyma


@kubkarzzswarzadza: Będą musieli uderzyć gdzie indziej, nie ma innej opcji. Jak raz rozpędzisz gospodarkę na obrotach wojennych to już normalnie nie wyhamujesz, albo klęska militarna, wieloletni reset i dekada kryzysu, albo kolejny konflikt. To historia pokazała już wielokrotnie i to w różnych epokach.
  • Odpowiedz