Wpis z mikrobloga

Naszła mnie ciekawa myśl na kiblu odnośnie wojny i potencjalnej eskalacji konfliktu na kraje wschodnie NATO.

Jak już wiadomo, kacapy przestawiły własną gospodarkę na wojenną na początku 2023, na dzień dzisiejszy produkuje ona trzykrotnie więcej amunicji artyleryjskiej niż USA i kraje Europejskie. Przy każdym głosowaniu kongresu USA dotyczącym kolejnego pakietu pomocy dla Ukrainy jest konsternacja i niepewność, Europejskie kraje NATO zachodzą w głowę co jeszcze można wyciągnąć z magazynów i podarować Ukrainie. Od dwóch lat konfliktu, NATO kupuje czas pompowaniem pieniędzy na obronę Ukrainy - "podłączając kroplówkę". Generalnie dużo nieustannego #!$%@? ze strony NATO, trzymanie sankcji gospodarczych, kiwanie palcem, wysyłanie dziesiątek tysięcy tweet'ów z wyrazami zaniepokojenia przez polityków i osoby dyplomatyczne, lecz wciąż nie podjęto radykalnych kroków, aby zagwarantować pokój w Europie w myśl przysłowia "Si vis pacem, para bellum" - dosł. „Jeśli chcesz pokoju, przygotuj się do wojny.

Dlaczego nie realizowany jest jeszcze żaden projekt finansowania poszczególnych lub chętnych krajów NATO wschodniej flanki, który polegałby na przekształceniu ich gospodarki na tryb wojenny poprzez udzielenie im wsparcia finansowego, technicznego i logistycznego? Działania takie miałyby obejmować modernizację infrastruktury, wzmacnianie zdolności militarnych, zwiększanie produkcji strategicznych surowców i wspieranie przemysłu obronnego. Celem generalnie byłoby zwiększenie gotowości obronnej całego sojuszu przez zwiększenie zdolności obronnych wybranych krajów z rozproszonymi fabrykami amunicji, które odpowiadałyby za jej produkcję i byłyby tym samym HUB'em logistycznym przy obronie wschodnich granic NATO. Nie dość, że byłby to mocny sygnał wysłany dla kacapów, żeby ostudzić ich zapędy, to z pewnością zaspokoiłoby to zapotrzebowanie na amunicję (optymalnym kosztem) przy potencjalnej obronie państw NATO przed orkami (ʘʘ)

O co w tym wszystkim chodzi?


#geopolityka #nato #wojna #ukraina #rosja #konfliktynaswiecie
  • 8
  • Odpowiedz
Jak już wiadomo, kacapy przestawiły własną gospodarkę na wojenną na początku 2023, na dzień dzisiejszy produkuje ona trzykrotnie więcej amunicji artyleryjskiej niż USA i kraje Europejskie.


@Opponent: Skąd wy bierzecie te dane?
  • Odpowiedz
@Opponent ja tam nie wiem czemu zakłady zbrojeniowe w Polsce nie robią na 3 zmiany. Straszenie wojna za dwa lata, równocześnie wchodzi kolejny socjal i dopłaty do kredytów.

To czas na lanie bunkrów i spawanie czołgów a nie socjal xD
  • Odpowiedz
  • 0
@Mitur: pisały o tym gazety w marcu tego roku, powołując się na dane wywiadowcze NATO.

źrodło: https://edition.cnn.com/2024/03/10/politics/russia-artillery-shell-production-us-europe-ukraine/index.html

W mniej więcej w tym samym czasie USA postanowiło jeszcze bardziej dokręcić możliwości produkcyjne:

The U.S. defense industrial base has more than doubled its output of 155 mm artillery ammunition since December 2022. U.S. companies are currently producing about 30,000 shells a month, and the Army hopes to increase that tally to 60,000 rounds
  • Odpowiedz
kwestionujesz którą kwestię?


@Opponent: tą, że w tych artykułach nie ma napisane ile i czego produkuje rosja. 1,2 miliona to niezły wynik jeśli wziąć pod uwagę ciągły eksport na cały świat i produkcję na własne cele. A w Niemczech chyba dopiero niedawno zaczęli pracować w ostrzejszym reżimie.
  • Odpowiedz