Wpis z mikrobloga

@sponiewieracz: Absolutnie to samo, a nawet teraz gorzej bo drony latają. Ludzkość nic się nie zmieniła przez te 100 lat. Zakład, że za kolejne 100 lat będzie taki sam krajobraz pola bitwy, ale jeszcze bardziej niebezpiecznie? Zapewne będą drony lądowe, czyli roboty sterowane AI i to ich będą się żołnierze najbardziej obawiać. Ludzkość nic się nie zmienia, zawsze znajdzie straszniejsze i skuteczniejsze metody prowadzenia wojny.
(°°
  • Odpowiedz
@sexlord: W sensie technologii wojennej to pewnie tak. A wiadomo, że z wojskowości te wynalazki powoli przenikną do cywilnych. Jednak wojna między Rosją, a Ukrainą nie wygeneruje zbyt wiele postępu technologicznego. Co innego będzie gdy USA zderzy się z Chinami...
  • Odpowiedz
@Squatlifter bo musza się spotkać kraje o podobnym poziomie zaawansowania i podobnej sile gospodarczej. A nie ze natowski złom masakruje ruskie nowinki. Ale nawet z takiego konfliktu można dużo wyciągać w temacie broni improwizowanej przykładowo cywilne drony z przyczepionym granatem
  • Odpowiedz
@sexlord: Postęp jest tylko dlatego, że w stanie wojny zesrani politycy zaczynają kierować surowce tj. kasę w technologię by zyskać przewagę nad przeciwnikiem. Później mamy z tego fajne cywilne wynalazki jak odrzutowce, komputery, GPS, Internet, i takie takie. Wojna lub inny wyścig zbrojeń się kończy i kasa znów jest przewalana na pierdoły.
  • Odpowiedz