Aktywne Wpisy
xPekka +5
Mirki, jak się rozliczacie z różowymi za mieszkanie? Zakładamy zwykła partnerkę, a nie żonę ani narzeczoną.
Rachunku 50/50 to oczywiste, a jak podejść do raty kredytu? imo podejście typu 50% rynkowej ceny wynajmu 1 pokoju byłoby git, bo niezbyt spoko byłoby spłacać sobie kredyt hajsem różowej, jednak z drugiej strony jeśli ona nie ma swojego mieszkania to przecież nigdzie by nie wynajęła mieszkania za cenę samych rachunków xD pytanie hipotetyczne
#niewiemjaktootagowac #
Rachunku 50/50 to oczywiste, a jak podejść do raty kredytu? imo podejście typu 50% rynkowej ceny wynajmu 1 pokoju byłoby git, bo niezbyt spoko byłoby spłacać sobie kredyt hajsem różowej, jednak z drugiej strony jeśli ona nie ma swojego mieszkania to przecież nigdzie by nie wynajęła mieszkania za cenę samych rachunków xD pytanie hipotetyczne
#niewiemjaktootagowac #
farbowanylisek +12
Mam pytanie do zwolenniku najmu - dlaczego Wam najem odpowiada bardziej niż kredyt? Przecież wynajmując całe życie cała ta kasa idzie na cudzy kredyt, a biorąc kredyt i go spłacając zachowuje się część włożonego kapitału w postaci mieszkania po spłacie kredytu. Dodatkowo, z najmu można zawsze być wyrzuconym z dnia na dzień, i nie można nic zmieniać w mieszkaniu, nie można przeprowadzić żadnego remontu dla polepszenia warunków ani estetyki. W dodatku ludzie
Tam dwie siostry miały zapisana pewną działkę na terenie przemysłowej. W ciągu ostatnich 3-4 lat pewien inwestor, który ma tam swoją firme wykupił pewne tereny które były u innych ludzi albo nawet od miasta i też po czasie odezwał się do tych sióstr.
Teraz tak działka na 800m2, jest położona w takim miejscu że jej cena patrząc na różne działki obok, historyczne ceny itp. to max cena 400-450k.
Inwestor zaoferował kwotę 350 tysięcy. One się nie zgodziły (i słusznie). Po 2 miesiącach rozmów inwestor zgodził się dać 550 tysięcy - czyli bardzo dobra kwota jak za tą działkę itp.
No i teraz te siostry za namową "rodziny" stwierdziły że to kategorycznie za mało, że jednak ona jest więcej warta no i że jednak te 800-900 tys. Musi być dane xD
Były próby rozmów ale inwestor po miesiącu odpusciol temat i u siebie tak zrobił że po prostu jest oddzielony od ich działej płotem itp.
Teraz ta działka jest takim wyrzutkiem i najlepsze jest to, że jest to za mały metraż żeby sprzedać to komuś innemu bo inni działka minimum 1500-2000m2 działek.
Więc siostry się ogarnęły że mogą za te 550k sprzedać. No a inwestor że może dać max 300k i że już mu nie zależy itp. xDDDDD
Teraz rodzinka mówi że warto sprzedaż za te 300 i mieć świety spokój ( ͡º ͜ʖ͡º)
#heheszki #rodzina #nieruchomosci #dzialka