Wpis z mikrobloga

Jak dla mnie to #alkohol powinien być dostępy tylko raz w tygodniu i ściśle monitorowany popyt na niego (może być anonimowo po wolumenie sprzedaży) czy np. lokalnie nie trzeba zrobić jakichś kroków w celu poprawy życia w danym podupadłym powiecie #alkoholizm

Jak ktoś potrzebuje kupić alkohol na już i nie może się bez tego środka obyć i poczekać to już jest niebezpiecznie blisko spirali

Za dużo ochlejmord niszczy ten kraj

W ogóle 20 ziko za 0.5L 40% vol to jakaś kpina a nie cena. Dobry sok wyciskany owocowy kosztuje 10zł, dobre lody też 10zł. Fajna przekąska np mała paczka wołowiny lub suszonego mango 12-15zł
  • 58
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@dzem_z_rzodkiewki: @ZiobroZaskoczenia Szwedzi zrobili coś podobnego podajże w latach dziewięćdziesiątych.
Państwo wykupiło producentów alkoholi i sprzedaje je w specjalnych punktach w wysokiej cenie. W marketach kupisz piwo do 3,5%. Obecnie jeśli w okolicy nie ma Polaków przemytników, to problem z alkoholem nie istnieje.
  • Odpowiedz
@dzem_z_rzodkiewki: Alkohol produkuje się z obierków po ziemniakach albo z popsutych bułek to co Ty porównujesz w opgóle cenę jego do jakiegoś Mango czy soku wyciskanego. To jest inna liga. Gdyby nie akcyza to pół litra mogłoby kosztować 5 zł.
  • Odpowiedz
@enten: zioło produkuje się z nasionek walniętych w byle jaką ziemie. Opium bardzo łatwo z maków. Mimo wszystko zabronienie tego jest bardzo skuteczne. Tak samo skuteczne by było ograniczanie alkoholu w sklepach dla ochlejmord
  • Odpowiedz
@dzem_z_rzodkiewki: Jeszcze raz.
Alkohol produkuje się z obierków lub przeterminowanego zboża.
Nawet wyhodowanie zioła czy maku wymaga jakiś warunków klimatycznych, gleby, podelwania.

Alkohol produkuje się się z byle czego. W sumie technicznie można by go produkować nawet ze zużytej srajtaśmy (bo posiada celulozę - czyli cukier) i po destylacji rozlewać jako wysokoprocentową wódkę i mało kto by się zorientował.
  • Odpowiedz
Nawet wyhodowanie zioła czy maku wymaga jakiś warunków klimatycznych, gleby, podelwania.


@enten: uważasz że destylacja jest łatwiejsza od zebrania zioła na dziko? No co ty ćpiesz. Alkohol jest tylko bardziej popularny z samej tradycji w tym kraju

Tak czy inaczej z alkusami trzeba walczyć a nie stawiać im sklep z narkotykami na każdym rogu czynny 24/7
  • Odpowiedz
@dzem_z_rzodkiewki: Tak uważam. A w tym kraju to już na bank, bo żeby znaleźć zioło na dziko to byś chyba całe lato musiał po polach łazić.
A i powodzenia ze zbieraniem w zimie.
  • Odpowiedz
@ZiobroZaskoczenia @KwadratPolski
No ale jak alkohol będzie dostępny codziennie to ludzie będą chlali. Ciągle i bez przerwy.

Przecież to logiczne, że wszyscy będą ciągle pijani.
Ile taka połówka kosztuje? Z 30zl. To przecież z 5 tabletek dzień po. A skoro tabletki dzień po ludzie jedli bu jak cukierki to stać ich na 10 litrów alkoholu
  • Odpowiedz
uważasz że destylacja jest łatwiejsza od zebrania zioła na dziko?


@dzem_z_rzodkiewki: kto zbiera zioło na dziko? Nie wymyślaj bajek pod własną tezę. Alkohol jest najłatwiejszy do produkcji w domu nawet z powodu dostępności wszystkich przyrządów i produktów. Chyba, że chcesz nagle walczyć z domową produkcją, dystrybucją, posiadaniem sprzętu i tak dalej.
  • Odpowiedz
@dzem_z_rzodkiewki: Pomijając czy się z tym zgadzam czy nie to nawet całkowity zakaz myślę że uja by dał bo alkohol jest chyba najłatwiejszą używką do wytworzenia w domowych warunkach.
  • Odpowiedz