[NaczelnyWoody]

Ceny mieszkań rosną? Nie stać was na kredyt?
Po prostu nie kupujcie ich, wtedy ceny mieszkań spadną, proste, tak działa wolny rynek.
Zresztą nikt was nie zmusza do tego by mieszkać w centrum Warszawy.

#nieruchomosci

[daeun]

@NaczelnyWoody proste jak #!$%@?, ale wytlumacz to Mariuszowi i Anecie, w wieku 35 lat, ktorzy dopiero co dostali umowy na czas nieokreslony i maja miesieczny przychod rzedu 9 tysiecy zlotych. Przeciez to aż sie prosi aby isc do PKO i #!$%@? hipoteke na 30 lat xD

[ryfke]

@NaczelnyWoody: Możliwe że tak by się stało. Niestety poprzedni i obecny rząd postanowili ingerować w rynek i dopłacają do kredytów tym których na to nie stać.

[2-aminopirydyna]

@NaczelnyWoody: ale kto by chciał mieszkać w centrum Warszawy? Więcej problemu niż to warte xD

[Yuri_Yslin]

@2-aminopirydyna: Mieszkałem wiele lat w śródmieściu. Było super. Chodziłem wszędzie z buta. Nie potrzebowałem samochodu, a i szczerze mówiąc karty miejskiej też niespecjalnie. Wszystko pod ręką. Kto nie spróbował, ten nie zrozumie.

[Krashan-Bhamaradzanga]

@Yuri_Yslin: ale po pewnym czasie to się nudzi i człowiek pragnie czegoś więcej, niż mieć 5 minut z buta do kina.

[Yuri_Yslin]

@Krashan-Bhamaradzanga: Nie chodzi o kino. Co rozumiesz przez "coś więcej" ?

[Krashan-Bhamaradzanga]

@Yuri_Yslin Święty spokój, brak tych tłumów wszędzie i kolejek do wszystkiego. Po prostu spokoju.

[Yuri_Yslin]

@Krashan-Bhamaradzanga: nie będzie kolejek do wszystkiego, jeśli w okolicy niczego nie będzie ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[Krashan-Bhamaradzanga]

@Yuri_Yslin przecież nikt nie mówi, żeby mieszkać w Bieszczadach.
Ja mieszkam pod Warszawą i mam wszystko czego potrzeba. Mógłbym w ogóle nie przyjeżdżać do Warszawy.

[Yuri_Yslin]

@Krashan-Bhamaradzanga: ja też mieszkań na wsi pod Warszawą. Mieszkałem też na obrzeżach i mieszkałem w Śródmieściu, więc mam świetne porównanie ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[Krashan-Bhamaradzanga]

@Yuri_Yslin: Mieszkałem chwilę w centrum i hałas nie do zniesienia, o piątkowych i sobotnich nocach, zaszczanych i obrzyganych chodnikach, bezdomnych menelach nawet nie wspomnę. Po pracy nie ma gdzie wyjść nawet. A tutaj obok domu mam las i święty spokój :)

[Yuri_Yslin]

hałas nie do zniesienia,

@Krashan-Bhamaradzanga: ja miałem ciszej niż na wsi. Kwestia miejscówki raczej.

Menele w centrum? Gdzie?

[Krashan-Bhamaradzanga]

@Yuri_Yslin koło rotundy. Sobota rano i wieczorem i niedziela z rana to masakra. Piątek też zresztą.