Aktywne Wpisy
Koyanaruu +21
Co czujesz patrząc na to zdjęcie? #kononowicz
Mentis_capta +12
Stało się, po 7 latach odeszła ode mnie narzeczona.
Czułem, że tak będzie, od paru miesięcy był chłód i prawie nie rozmawialiśmy, ja naciskałem, chciałem wiedzieć na czym stoję, i w końcu wiem. Nad przepaścią (╥﹏╥)
Z mojej własnej winy odeszła, i to przyznaję bez zwalania na nią. Trafiła mi się najbardziej poczciwa, szczera, przyzwoita, dobra, mądra i kochana istota, jakiej bym sobie nie mógł wymarzyć.
Ale nie
Czułem, że tak będzie, od paru miesięcy był chłód i prawie nie rozmawialiśmy, ja naciskałem, chciałem wiedzieć na czym stoję, i w końcu wiem. Nad przepaścią (╥﹏╥)
Z mojej własnej winy odeszła, i to przyznaję bez zwalania na nią. Trafiła mi się najbardziej poczciwa, szczera, przyzwoita, dobra, mądra i kochana istota, jakiej bym sobie nie mógł wymarzyć.
Ale nie
Dziś w kołchozowym radio słyszałem jakąś reklamę darmowej terapii - dla ludzi, którzy potrzebują "wygadać się o swoich problemach". Serio ta cała terapia na tym polega, pytam, bo nigdy nie byłem i nie planuję? Jeśli tak, to przecież jest to szyte pod różowepaski, które uwielbiają opowiadać o swoich mikrodramatach dnia codziennego i jednocześnie nie oczekują konkretnego rozwiązania problemu. Chłop by się chyba ze wstydu spalił, jakby miał swoje brudy wyciągać przy obcej osobie ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Było coś takiego, nie jestem pewien, ale chyba Stalin zorganizował taką akcję, że można zgłaszać swoje problemy. Potem ci oficerowie, co mieli jakieś problemy, pojechali na Syberię.